Wysoka akcja vs. niska akcja
#31
zdejmij najpierw strunę i nawiń ją tak, by się nawijała w dół klucza. miałem ten bas przeca parę miechów temu i był zdrów - wątpię by tak szybko dało się go zepsućSmile
Odpowiedz
#32
(12-26-2010, 12:11 PM)Drewniak napisał(a): sprawdz tez siodelko Smile
siodełko w porządku, było wymieniane przez jakiegos lutnika

(12-26-2010, 12:34 PM)groza napisał(a): zdejmij najpierw strunę i nawiń ją tak, by się nawijała w dół klucza. miałem ten bas przeca parę miechów temu i był zdrów - wątpię by tak szybko dało się go zepsućSmile

Jest w ten sposób

Progi pod tą struną zdają się być nieco bardziej starte niż pod innymi...

Zrobiłem jakieś zdjęcia poglądowe tego, ale niespecjalnie wiedzialem co fotografować

http://img717.imageshack.us/img717/889/81942101.jpg
http://img600.imageshack.us/img600/6806/53596457.jpg
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
#33
(12-26-2010, 08:11 AM)adazz napisał(a): Ja stosuję zawsze bardzo niską akcję strun. Co to oznacza, po pierwsze: D'Addario Prosteel (zawsze), gryf jak najbardziej prosty i zawsze pod kontrolą.
O wysokiej akcji strun się nie wypowiem, bo nie używałem go nigdy, tak samo niewielu muzyków u których miałem przyjemność oglądania ich basu mieli tzw.wysoką akcję (Żaczek,Pilich).

Kiedyś pewien znany polski lutnik powiedział mi "masz absurdalnie niską akcje strun", z kolei inny lutnik powiedział o tej samej "normalna", po czym pewien znany polski basista o tej samej akcji stwierdził "fajna,ale ciągle gryfu musisz pilnować".
O co chodzi z tym gryfem pod kontrolą ? Big Grin
Kiedyś jak ustawiłem sobie nisko to gryf sam z czasem zrobił sobie łódkę i akcja automatycznie się zwiększyła :/

Mnie nurtuje kilka ważnych być może spraw.
1. Lepiej mieć łódkę czy wyprostować gryf na maksa ?
2. Jak to się wszystko przekłada na grę we wszystkich pozycjach (bo skoro prosty to chyba na najwyższych progach jest strasznie wysoko ?)
3. Buzzy a brak buzzów - czy np. kiedy mamy fretbuzzy da się je jakoś opanować żeby nie było ich słychać czy lepiej żeby było słychać i jak się to przekłada na granie koncertowe/studyjne w rzeczywistości i jak to jest ogólnie przyjęte w naszym basowym środowisku. Big Grin
4. Ustawiać akcję dla każdej strun w przybliżeniu czy jak się da niżej to obniżać dalej (czyli powiedzmy 2 dla E a 1,8 dla g czy jak się da to np 2E a 1G)?
Wiadomo: upodobania itd. ale każdy ma inną budowę łap i inaczej zarywa struny. (mój kumpel gra na corcie action z masakryczna akcja i popiernicza az milo a mi wysiadaja lapy).

Odpowiedz
#34
(12-26-2010, 03:32 AM)Viking napisał(a):
(12-25-2010, 10:42 PM)Floyd napisał(a): U mnie musi być to pierdyknięcie o progi (ale rozsądnie)
kiedyś na probie, zacząłem grać tak lekko bez tego uderzenia (bo myślałem o niebieskich migdałach)
to brat mi powiedział "...albo grasz, albo wypierdalasz" mrgreen

no ale na płycie to strasznie gładko muskasz ten bas Tongue

ja to muszę sobie ustawić tak, żeby był ten fretbuzz, a jednocześnie zachować sustain ;\ i ciągle kombinuję

ja wiem...hmm raczej jest on tam cały czas i wcale delikatnie go nie muskam. Dawałem kiedys próbki samej lini basu. Z resztą kapeli może faktycznie zanikać trochę.

Zresztą, na wakacje chyba znowu wejdziemy cos nagrać, bo juz dawno nie byliśmy w studio. Ale już wiemy, że będzie troszkę inaczej. Pod kazdym względem.
Odpowiedz
#35
Ja każdy bas ustawiam w myśl zasady tak nisko jak się da bez fretbuzzu/z minimalnym fretbuzzem.
Odpowiedz
#36
(12-26-2010, 01:33 PM)Fabian napisał(a): a potem na koncercie go nie ma, hehe.

Wiem do czego pijesz, ale zapewniam że był. Tylko praktycznie samej paki, bo nic więcej nie było potrzebne. No i nagrało się jak się nagrało. Ale fakt, dla mnie ma stanowczo za nisko.
Odpowiedz
#37
(12-26-2010, 01:52 PM)jb90 napisał(a):
(12-26-2010, 08:11 AM)adazz napisał(a): prosty i zawsze pod kontrolą.
"fajna,ale ciągle gryfu musisz pilnować".
O co chodzi z tym gryfem pod kontrolą ? Big Grin

Chodzi o pilnowanie żeby był prosty, jak wolisz łuk to pilnować żeby ciągle był na podobnym/identycznym ugięciu.

Znam takich co mając dość wyścigowe gryfy ukręcali sobie niskie akcje,po zmianie temperatury/pogody/pory roku gryf nieco się wykrzywiał i automatycznie przy bardzo niskiej akcji - zmieniała się nie do poznania ...

W każdej swojej Yamaszce muszę dość mocno pilnować gryfu, co najmniej 3-4 razy w roku gitary przechodzą porządny setup (regulacja gryfu,akcja strun,wystrojenie każdej pozycji) jest to spowodowane tym iż Yamaha stosuje "wyścigowe", zresztą cholernie wygodne gryfy, i każda zmiana czynników wpływających od razu jest wyczuwalna.

I tak jest niemal w każdej gitarze (w mniejszym stopniu w Warwickach, Spectorach itp. one nie mają gryfu, one mają trzonki od siekierymrgreen )


(12-26-2010, 01:52 PM)jb90 napisał(a): Mnie nurtuje kilka ważnych być może spraw.
1. Lepiej mieć łódkę czy wyprostować gryf na maksa ?

Co bardziej lubisz ...

Odpowiedz
#38
(12-26-2010, 01:52 PM)jb90 napisał(a): Mnie nurtuje kilka ważnych być może spraw.
1. Lepiej mieć łódkę czy wyprostować gryf na maksa ?


Co bardziej lubisz ...
Chodzi o to, że zawsze miałem minimalną szczelinę i nie wiem jak to jest z wyprostowanym Big Grin
Odpowiedz
#39
(12-26-2010, 07:18 PM)jb90 napisał(a):
(12-26-2010, 01:52 PM)jb90 napisał(a): Mnie nurtuje kilka ważnych być może spraw.
1. Lepiej mieć łódkę czy wyprostować gryf na maksa ?


Co bardziej lubisz ...
Chodzi o to, że zawsze miałem minimalną szczelinę i nie wiem czy na korzyść wyjdzie prostowanie gryfu Wink

Spróbuj, a się przekonasz, to najlepsza metoda. Każdemu pasuje co innego. Nie powiemy Ci, jak będzie Ci wygodniej grać, bo to Tobie ma pasować, nie nam Wink
Warwick Corvette $$ -> SWR SM400
Odpowiedz
#40
Na pewno akcja musi być mniejsza niż te moje aktualne 3mm bo to trochę za wysoko jak dla mnie Wink
Odpowiedz
#41
(12-26-2010, 07:21 PM)jb90 napisał(a): Na pewno akcja musi być mniejsza niż te moje aktualne 3mm bo to trochę za wysoko jak dla mnie Wink

Dokręć pręt nieco ...akcja powinna się zmniejszyć Smile

Jeśli masz ogólnie problem z setupem (menzura,gryf,akcja) to polecam się udać do jakiegoś lutnika na lekcje, aczkolwiek w dobie hochsztaplerów/cwaniaków z bazaru/oszustów/drobnych przekrętów itp. zapewne taki lutnik coś Ci pokaże, oczywiście skasuje, i pokaże Ci część prawdy,albo wogóle, co ma na calu żebyś wrócił szyyyybko i zapłacił raz jeszcze - jak się domyślasz - tak w kółko. Może jakiś kumpel umie i Ci pokaże?

To naprawdę, naprawdę proste!!! Popróbuj sam, jedyna zasada - nie dokręcaj niczego na siłę, niczego do oporu, na maxa itp itd. Staraj się wszystko robić delikatnie, obserwuj zmiany, nie przyśpieszaj niczego.
Proponuję: 1) Ustaw gryf na prosto, 2) sprawdź akcję strun,dopasuj do takiej jak ci pasuje, 3) ustaw menzurę z tunerem, 4) Po całym zabiegu raz jeszcze sprawdź gryf,akcję,strój.
Emotka_2755


Odpowiedz
#42
ja mam generalnie 2mm (nooo G muszę ciut obniżyć Wink ), IMHO optimum, jest i fretbuz, drewno gada jak trzeba, a i jest gdzie palca rozpędzić coby przyjebać Wink
www.facebook.com/rustedbrain
www.rustedbrain.pl
www.rustedbrain.8merch.com

Fernandes BXB -> Ampeg SVT (już za chwileczkę, już za momencik) II PRO -> Ampeg SVT 810E = Thrashing Madness \m/
Odpowiedz
#43
(12-26-2010, 08:53 PM)adazz napisał(a):
(12-26-2010, 07:21 PM)jb90 napisał(a): Na pewno akcja musi być mniejsza niż te moje aktualne 3mm bo to trochę za wysoko jak dla mnie Wink

Dokręć pręt nieco ...akcja powinna się zmniejszyć Smile

Jeśli masz ogólnie problem z setupem (menzura,gryf,akcja) to polecam się udać do jakiegoś lutnika na lekcje, aczkolwiek w dobie hochsztaplerów/cwaniaków z bazaru/oszustów/drobnych przekrętów itp. zapewne taki lutnik coś Ci pokaże, oczywiście skasuje, i pokaże Ci część prawdy,albo wogóle, co ma na calu żebyś wrócił szyyyybko i zapłacił raz jeszcze - jak się domyślasz - tak w kółko. Może jakiś kumpel umie i Ci pokaże?

To naprawdę, naprawdę proste!!! Popróbuj sam, jedyna zasada - nie dokręcaj niczego na siłę, niczego do oporu, na maxa itp itd. Staraj się wszystko robić delikatnie, obserwuj zmiany, nie przyśpieszaj niczego.
Proponuję: 1) Ustaw gryf na prosto, 2) sprawdź akcję strun,dopasuj do takiej jak ci pasuje, 3) ustaw menzurę z tunerem, 4) Po całym zabiegu raz jeszcze sprawdź gryf,akcję,strój.
Emotka_2755
Dzięki za instrukcje Emotka_2755 ale z setupem chyba muszę poczekać aż kupię sobie nowy set sznurków, bo z ustawiania menzury na starych mam niemile doswiadczenia. Wink Z tymi kumplami którzy by pomogli jest jeszcze gorzej. Sami wożą do lutników i innych takich (ja jak raz zaniosłem mojego Sr-a to tak mi ustawił "pan lutnik" że nie mogłem docisnąć struny do progu ! rzekomo niżej się nie dało - szok po prostu ! od tamtej pory sam próbuję robić wszelkie regulacje) Tak teraz patrze na tą moją basówę i widzę że się nawet nie łódki a jachtu dorobiłem Tongue

Mało tego zawsze po zmianie sznurków z grubszych na cieńsze jest masakra.
Odpowiedz
#44
Ja miałem takie problemy z akcją w stingray'u- cudowałem, ciągle się bawiłem z tymi ustawieniami i nie mogłem optymalnego ustawienia dla siebie. Wkurzyłem się, kupiłem nowe sznurki, zaniosłem bas do lutnika (omni-muz w Krakowie). Ustawienie miało kosztować 30 zł, ostatecznie dałem 10, bo gościu mi uczciwie powiedział, że mało co przy nim ustawiał i bez nerwów, moich godzin spędzonych na zabawie wreszcie znalazłem "to" ustawienie. Dlatego ja polecam dobrego lutnika, jeśli sam nie możesz sobie poradzić.
__________________________________________________________
MM Stingray 5 --> Ampeg Scrambler --> Ampeg SVT3 --> Ampeg SVT410 HLF
Odpowiedz
#45
(12-26-2010, 01:33 PM)Fabian napisał(a): a potem na koncercie go nie ma, hehe.
Hmmm, a ja sądziłem że brzmienie basu w mixie z kapelą zależy w dużej mierze od tego w jakich pasmach kto się porusza, dbanie by częstotliwości poszczególnych instrumentów na siebie na właziły, dobór właściwej barwy, przesterów etc, a to jednak zależy przede wszystkim od wysokości strun nad progami. Myślałem że się choć trochę znam, a tu jednak wyszło że człowiek faktycznie uczy się przez całe życie... THX BRO!!! Emotka_2755

(12-26-2010, 02:20 PM)mazdah napisał(a): (...) Dla mnie 3mm to nisko, dla niego 2mm to wysoko hehe. (...) Ale fakt, dla mnie ma stanowczo za nisko.
Ło chłopaku nie znasz się! I mam niżej niż 2mm! A seryjnie to wbij i ograj jak tera na hajbimach jest. Big Grin

Co by nie było offtopa.
IMO co kto lubi, jaki ma atak, jaką muzę gra, jakie brzmienie chce uzyskać.
U mnie mam struny niziutko nad niemal prostym gryfem. Przez to gra się lekko i wygodnie, zarówno łamańce lewą łapą, większa kontrola nad atakiem. Do tego sprężyste sznurki (HiBeam) i wszystko przekłada sie na sound - więcej brudu i gruzu, z wyraźnym ale nieprzesadzonym klikiem o progi, coś a'la Alex z Cannibali. Dobrze mi to siedzi w szybkich i gęstych motywach które gram. Wink
Z kolei znajomemu robię zupełnie inny setup basów na sklep. Tam jest wysoka akcja + większa łódka, Ciężko na tym zagrać jakieś łamańce, ale IMO do wolniejszych motywów lepiej to się nadaje. Bas fajnie głęboko i czysto gada z dechy, sound nie ginie, jest bardziej płynnie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości