Liczba postów: 411
Liczba wątków: 22
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
12-04-2019, 10:21 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2019, 10:22 PM przez bartek86xxx.)
(12-04-2019, 09:15 PM)Maciejeq napisał(a): ...??? Bartku, serio? Jak masz multimetr to sprawdź czy któraś żyła nie jest przerwana. Jak tak, to podkradnij z kompa/zasilacza/czegokolwiek, te kable są tak powszechne że trzeba otrzeć się o szaleństwo by kupować je za drożej niż kilka zł/szt. To ma dostarczać prąd, nic więcej 
Podkradłem z monitora i piecyk działa : 
Mimo wszystko zadałem pytanie, bo może coś się pozmieniało i w 2019 jest 5 kabli które wyglądają tak samo a mają jakiś inny przesył czy coś  You never know
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
Podepnę się pod temat zakupów sprzętowych. Przyjechał do mnie wczoraj SVT 3 pro i mam parę pytań, bo szczerze mówiąc z taką charakterystyką gałkologii we wzmacniaczu spotykam się pierwszy raz. Czy dobrze rozumiem z manuala, że ustawienie bass/treble/midrange na godzinie dwunastej to ustawienie flat, czyli wyzerowanie np. basów? Pytam, bo np. zmiana 5 punktowego frequency przy midrange godz. 12, nie działa, a przynajmniej moje ucho żadnych różnic nie wychwytuje. Dopiero przy ustawieniach skrajnych czyli blisko 0 i 10 frequency jest czułe na zmiany. Drugie pytanie odnośnie tube gain, naczytałem się w jaki sposób wpływa to na preampa, jak rusza lampy, jaka następuje kompresja dźwięku, natomiast znowu, zmiany są albo bardzo małe, albo ich nie ma, albo po prostu ja ich nie słyszę ?.
Z góry dzięki za pomoc.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
02-19-2020, 08:25 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-19-2020, 08:25 AM przez Mateusz.)
jak masz podbicie srodka na 12 to zmiena pozycji mid frequency nie bedzie slsyzalna.
dopiero jak podbijesz lub wytniesz srodek.
Gratuluje bardzo fajnego wzmaka
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
Dzięki, od czasu kiedy zapytałem w tym wątku o radę przeszedłem przez SVT 350, Trace'a Elliota na preampie GP11MK V i Portaflexa 350 (akurat tego sobie zostawiłem bo wychwyciłem go za tanie pieniądze, a podoba mi się taki kartonowy, trochę badziewny sound jaki daje). Myślę, że SVT 3 Pro zadomowi się u mnie na dłużej.
A jak jest z tym podbiciem lampy. Regulacja powinna dawać bardzo słyszalne zmiany?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
Pomijając drive'a, chodzi o to, jaki realny wpływ dla mojego ucha ma kręcenie tube gainem, większa kompresja, inny sound, dynamika?
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
02-19-2020, 11:56 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-19-2020, 12:00 PM przez Bohen.)
(02-19-2020, 08:34 AM)darczyk napisał(a): Dzięki, od czasu kiedy zapytałem w tym wątku o radę przeszedłem przez SVT 350, Trace'a Elliota na preampie GP11MK V i Portaflexa 350 (akurat tego sobie zostawiłem bo wychwyciłem go za tanie pieniądze, a podoba mi się taki kartonowy, trochę badziewny sound jaki daje). Myślę, że SVT 3 Pro zadomowi się u mnie na dłużej.
A jak jest z tym podbiciem lampy. Regulacja powinna dawać bardzo słyszalne zmiany?
Z instrukcji "TUBE GAIN: The Tube Gain control varies the high voltage supply to the driver tubes. This allows a variety of tonal response characteristics from the power amp, and replaces the limiter found on typical solid state power amps. At “10” the voltage is at maximum, providing a dynamic, highly responsive tone. At “0” the voltage is at minimum, offering a thickened, more compressed tone. This tone may also be distorted, depending on Volume level. In between settings are best for preventing harsh distortion when driving the power amp to its limits. The effect of this control increases from moderate to dramatic as the power amp is driven harder"
Według mnie różnica w ustawieniu max w lewo i max w prawo jest spora.
Ja gram zawsze z Tube Gain na max.
Jeżeli nie słyszysz różnicy to sprawdź (lub wymień) lampy Driver Tubes: 12AX7 (1), 12AU7 (1)
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
Wzmacniacz jest kupiony od Ampbrokera, wydaje mi się, że można mieć do nich zaufanie, że lampy jak i wszystko inne jest ok. No ale różnicy ja nie słyszę, a na pewno nie sporej. Może jest to kwestia tego, że gram na bardzo mułowatym soundzie, jazz na flatach ze skręconym tonem.
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 30
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
4
02-19-2020, 01:26 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-19-2020, 01:33 PM przez tapczan.)
Tube gain w lewo = mniejszy prąd na lampy drivera = robi się ciszej, ciemniej, wjeżdża delikatna kompresja lampowa z porywami z lekkim przesterem.
Tube gain w prawo = większy prąd na lampy drivera = robi się głośniej, jaśniej, kompresja praktycznie nie występuje, zwiększa się headroom.
Subiektywnie i łopatologicznie - im bardziej w lewo tym lepiej siedzisz w miksie, im bardziej w prawo tym lepiej się przez niego przebijasz.
Skala różnicy zależy od tego jak mocno wysterujesz końcówkę czyli jak mocno odkręcisz Master. Jak chcesz zobaczyć najbardziej dramatyczną różnicę to Master dajesz w opór w prawo i głośność całego heada regulujesz wtedy pokrętłem Gain. Wtedy ruchy Tube Gain robią najbardziej zauważalną różnicę.
Flaty i tone do zera w basie też trochę przeszkadzają usłyszeć ten efekt - chociaż tone sobie odkręć a jak możesz to sprawdź sobie jak to działa na jakimś wiośle z roundami.
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
U mnie nie ma absolutnie żadnej różnicy.
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
(02-19-2020, 07:23 PM)darczyk napisał(a): U mnie nie ma absolutnie żadnej różnicy.
Różnica jest bardzo mała w pokoju, ale bardzo dobrze słychać z zespołem. Generalnie - im mniej tubegain, tym węższe pasmo, więcej brudku, mniejsza selektywność. Im więcej tubegain, tym lepsza selektywność, większy headroom (piec ma większego kopa jak mocniej szarpniesz). Jak w swoim miałem tubegain za nisko, to nie słyszałem co gram - za mocno mi się zlewało, za wąskie pasmo i za niska selektywność (a był precel na flatach).
Co do EQ - jeśli gałkologia jest na godzinę 12, to przełącznik od częstotliwości środka nie będzie działał. W sensie - będzie działał, ale nie będziesz słyszał różnicy, bo przecież nie podbijasz, ani nie obcinasz.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Z ampbrokerem bywa różnie, gośc się stara ale jednak to są stare graty. Ma bardzo fajne graty sam pare kupilem, ale to nie jest firma która typowo restauruje wzmaki - wtedy by chyba kosztowaly kapke wiecej niz normalne ceny rynkowe.
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
(02-20-2020, 08:51 PM)Mateusz napisał(a): Z ampbrokerem bywa różnie, gośc się stara ale jednak to są stare graty. Ma bardzo fajne graty sam pare kupilem, ale to nie jest firma która typowo restauruje wzmaki - wtedy by chyba kosztowaly kapke wiecej niz normalne ceny rynkowe.
Zgadzam się w pełni, brałem niedawno Marshalla JMP, przyszedł z niedziałającą częścią przycisków, odesłałem, mieli drugiego, tam już wszystko działało, ale za to nie było gniazda MIDI THRU :  Machnąłem już ręką, bo mi nie potrzebne i został ten drugi egzemplarz.
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2015
Reputacja:
0
A ile może kosztować przegląd (bez ewentualnych napraw) takiego wzmaka w załóżmy lampowiec.pl, do którego logistycznie mam najbliżej?
Liczba postów: 3015
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
10
(02-21-2020, 12:51 PM)darczyk napisał(a): A ile może kosztować przegląd (bez ewentualnych napraw) takiego wzmaka w załóżmy lampowiec.pl, do którego logistycznie mam najbliżej?
Moim zdaniem - nie warto. Jeżeli działa, a Twój opis wskazuje, że tak, to ja bym olał.
|