Liczba postów: 26
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
0
Me he he, pomyłka  Chodziło o przystawki. Pickupy. Takie hamerykańskie samochody.
Reklamacja zgłoszona, jutro będzie u mnie kurier, który zabierze gitarę. Dostałem informację, że Fender wymienia na nowe instrumenty, nie naprawiają ich. Więc dostanę nową gitarkę, mam nadzieję, że równie dobry egzemplarz.
Liczba postów: 420
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
Nie wiem czy to dobre posunięcie, co będzie gdy trafi się głuchy egzemplarz?
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Odczepić kabel od potencjometra i wysłać do naprawy
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
0
dzbanek, zobaczymy. Liczę na szczęście  Michał z GC powiedział, że dołoży starań, żeby nowy egzemplarz był równie trafiony.
Jeśli w ogóle można mówić, że ten obecny jest trafiony
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
0
Squier wrócił. Również z "dwukawałkowym" korpusem, ale tym razem wszystko działa jak trzeba
Wczoraj ogrywałem go na trochę lepszym combo, niż moje, i jestem bardzo zadowolony. Teraz pozostaje tylko kupić jakiegoś wzmaka (zastanawiam się miedzy Ampegiem BA115HP, a jakimś Fenderem Rumble). Na razie sam nie wiem, ale basik jest super
(08-11-2014, 12:03 PM)krzysiekhum napisał(a): Squier wrócił. Również z "dwukawałkowym" korpusem, ale tym razem wszystko działa jak trzeba 
Wczoraj ogrywałem go na trochę lepszym combo, niż moje, i jestem bardzo zadowolony. Teraz pozostaje tylko kupić jakiegoś wzmaka (zastanawiam się miedzy Ampegiem BA115HP, a jakimś Fenderem Rumble). Na razie sam nie wiem, ale basik jest super 
Polecam Ampega. BA115 to baardzo udany wzmacniacz, który można śmiało określić mianem semi-pro. Mimo faktu iż ma jedynie 100W mocy grałem na nim jamy na dość sporej sali i nigdy basu nie było za mało.
A nie rozkręcałem się jakoś dramatycznie głośno.
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
08-11-2014, 12:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014, 02:09 PM przez zee.)
(08-11-2014, 12:08 PM)herp napisał(a): Polecam Ampega. BA115 to baardzo udany wzmacniacz, który można śmiało określić mianem semi-pro. Mimo faktu iż ma jedynie 100W mocy grałem na nim jamy na dość sporej sali i nigdy basu nie było za mało.
A nie rozkręcałem się jakoś dramatycznie głośno.
Gram na takim zestawie i daje to radę. Trochę czasem jest cichy, ale wystarcza z dwoma średnio głośnymi gitarzystami.
W razie pytań jak to działa razem pisz śmiało. Jestem chyba zdeklarowanym użytkownikiem Squierów VM, to już moja 4 albo 5 sztuka.
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.
Liczba postów: 928
Liczba wątków: 55
Dołączył: Aug 2010
Reputacja:
0
Na 115 nie grałem, ale 112 jest dosyć cicha i w salce mam mega problemy z przebiciem..
Squier VM '70s JB 5 | Fender JB '78 | Buzz Hornet
(08-11-2014, 12:39 PM)Ukasz napisał(a): Na 115 nie grałem, ale 112 jest dosyć cicha i w salce mam mega problemy z przebiciem..
112 ma tylko 50W...
Zależy też z kim grasz. Jak grasz z perkusistą psychopatą, to nawet 900W SWR nie da mu rady.
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
0
(08-11-2014, 12:44 PM)herp napisał(a): Jak grasz z perkusistą psychopatą, to nawet 900W SWR nie da mu rady.
To jakiś mit
Guyatone 70's Jazz Bass > Squier VM Jazz Bass V > SWR SM900 > SWR Goliath III 4x10 || SWR LA-15
(08-11-2014, 01:18 PM)Cieplak_ napisał(a): (08-11-2014, 12:44 PM)herp napisał(a): Jak grasz z perkusistą psychopatą, to nawet 900W SWR nie da mu rady.
To jakiś mit 
Uwierzą Ci, którzy usłyszeli.
Liczba postów: 575
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
2
no nie wiem, ja beesem jestem w stanie wszystko i wszędzie zagłuszyć
OO==++
(08-11-2014, 01:33 PM)jasiekl napisał(a): no nie wiem, ja beesem jestem w stanie wszystko i wszędzie zagłuszyć 
Twoja paczka się nie liczy
Liczba postów: 26
Liczba wątków: 3
Dołączył: Jul 2014
Reputacja:
0
08-12-2014, 01:54 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-12-2014, 01:57 PM przez krzysiekhum.)
(08-11-2014, 12:08 PM)herp napisał(a): Polecam Ampega. BA115 to baardzo udany wzmacniacz, który można śmiało określić mianem semi-pro. Mimo faktu iż ma jedynie 100W mocy grałem na nim jamy na dość sporej sali i nigdy basu nie było za mało.
A nie rozkręcałem się jakoś dramatycznie głośno.
No właśnie słyszałem, że cichy jest drań, dlatego pomyślałem o wersji HP, która ma 200W (ale też ponoć teoretycznie, bo z głośnością szału nie ma). No i ponoć brzmią tak samo niezależnie od ustawienia.
Zależałoby mi na czymś do funky, popu, gospel, jazzu może, rapu, bluesa etc. Generalnie w miarę lekko (nie zamierzam grać ciężkiego rocka ani metalu), raczej czarna muza i groove'owe granie. Slap, granie palcami.
(08-11-2014, 12:17 PM)zee napisał(a): ![[Obrazek: 9802ec9dd9e89.jpg]](http://zapodaj.net/images/9802ec9dd9e89.jpg)
Gram na takim zestawie i daje to radę. Trochę czasem jest cichy, ale wystarcza z dwoma średnio głośnymi gitarzystami.
W razie pytań jak to działa razem pisz śmiało. Jestem chyba zdeklarowanym użytkownikiem Squierów VM, to już moja 4 albo 5 sztuka.
Nie wyświetla się nic niestety ;/
(08-12-2014, 01:54 PM)krzysiekhum napisał(a): (08-11-2014, 12:08 PM)herp napisał(a): Polecam Ampega. BA115 to baardzo udany wzmacniacz, który można śmiało określić mianem semi-pro. Mimo faktu iż ma jedynie 100W mocy grałem na nim jamy na dość sporej sali i nigdy basu nie było za mało.
A nie rozkręcałem się jakoś dramatycznie głośno.
No właśnie słyszałem, że cichy jest drań, dlatego pomyślałem o wersji HP, która ma 200W (ale też ponoć teoretycznie, bo z głośnością szału nie ma). No i ponoć brzmią tak samo niezależnie od ustawienia.
Zależałoby mi na czymś do funky, popu, gospel, jazzu może, rapu, bluesa etc. Generalnie w miarę lekko (nie zamierzam grać ciężkiego rocka ani metalu), raczej czarna muza i groove'owe granie. Slap, granie palcami.
Ile pieniążków masz? 1500?
|