Niegodni polecenia kontrahenci z sieci

[Frytas]

Operacji na szczescie nie mialem, w przeciwnym razie nadal bylbym w szpitalu :-)

a co do rekompensaty to dogadamy sie juz na PW

edit: teraz dopiero ogladam bas od conana i odbiega on od mojego wyobrazenia "bardzo dobrego"stanu (pierwszy raz widze rdze w tylu miejscach, jest nawet na strunach)
Pierwsze naprawy i regulacje juz za mna :-)

Tak wiec jak widac kazdy kij ma dwa konce

[Mateusz]

co do interfejsu, mowilem ci ze to nie moj tylko kolzanki wiec od niej kupiles a ja zylozylem za ciebie kase i jej zaplacilem. nie mialem z tego nic, dlatego zwrot nie byl mozliwy (z powodu braku kasy - jakby byl zjebany to co innego) wiec nie kombinuj

---

a co do slownictwa, z tego co pamietam, o kase musialem prosic sie miesiac a przez pierwszw 2 tygodnie nie odpisywales. chcesz to wklej tutaj moje wulgaryzmy bo dla mnie "stary zaczyna mnie to wkurwiac" nie jest obrazliwe.


jakbym napisal oddawaj kae chuju to rozumiem, ale nic takiego nigdy nie napisalem, nawet do szpilli ktory wisial mi kase prawie pol roku

[obserwacja]

Wczoraj w fender b-hood żadnej rdzy nie było. Poza tym moja uwaga o kontakt olana. Bajką mi pachniesz chłopcze.

[Frytas]

Szczerze mowiac malo mnie obchodzi czym/kim komus pachne. Ja czuje sie czysty.

A co do bhooda to chodzilo o telecastera, a post jest mojego brata ktory kozysta czasem z mojego konta

a co do "olania" twojej uwagi to prosze:
Nie zycze ci zadnej wizyty w szpitalu ale jak bys byl na moim miejscu to mysle ze tez mialbys na glowie cos innego niz przesuniecie wysylki.
Wszystkim mial sie zajac wspomniany brat, ktory wyslał paczke i powiadomil mnie o sytuacji na forum

[obserwacja]

Mi się też czasami brat wpierdala na konto jak jadę innym od lemingów i lewaków

[Frytas]

Patrz edyta wyzej

[Krulik]

Czyszcząc swoje imię - mostek i przetwornik wysłałem, chociaż uważam za bardzo mało profesjonalne włączanie do dealu towaru, którego się fizycznie nie ma - zwłaszcza bez uprzedzenia mnie żebym Ci to znalazł (przypominam, że przy naszym dealu luźno rzuciłem, że jak te graty znajdę w domu rodzinnym, to Ci je dorzucę...). Potem zostałem zasypany smsami i mailami, że mam jak najszybciej wysłać mostek i pickup nie do Ciebie, tylko do Mateusza. Zresztą z Mateuszem (jak zwykle) bez problemu się w tej sprawie dogadałem i po te graty pojechałem do domu.

[Frytas]

Uprzedzajac, do Krulika nic nie mam. Mily i profesjonalny sprzedawca. A zasypywanie mailami itd to wynik zdenerwowania.

Przepraszam jesli sprawilem tym klopot

[Krulik]

Uprzedzajac, do Krulika nic nie mam. Mily i profesjonalny sprzedawca. A zasypywanie mailami itd to wynik zdenerwowania.

Przepraszam jesli sprawilem tym klopot

Mały, bo mogłeś uprzedzić - ale osobiście, nie mam żadnych zastrzeżeń ani do Ciebie, ani do naszego dealu.

[conan]

Widzę że jaśnie Pan się w końcu odezwał! Cieszy mnie to niezmiernie.
Myślisz, że wszyscy teraz będą Cię przepraszać i żałować Cię, bo biedny Frytas był w szpitalu?
Jeżeli chciałbyś się skontaktować to byś to zrobił, z tego co się orientuje to człowiek przebywający w szpitalu może korzystać z telefonu.
Poza tym kiedy korespondowaliśmy w zeszłym tygodniu, to twierdziłeś że bas jest spakowany i gotowy do wysyłki.
Kiedy natomiast dzwoniłem w poniedziałek poinformować Cię, że przesyłka opóźni się(z winy kuriera) i zostanie nadana we wtorek, ty powiedziałeś że idziesz właśnie na pocztę wysłać moją paczkę.
Coś mi nie gra w tych twoich wyjaśnieniach.
Nie zmieniam więc zdania na twój temat i dalej twierdze, że jesteś nieuczciwym, niegodnym zaufania i nieodpowiedzialnym kontrahentem.

Cześć i czołem! mam nadzieje, że nie spotkam Cię już nigdy na mojej drodze.

---

dobrze to nazwałeś - Twojego wyobrażenia.
Dziwne, żeby na strunach nie było rdzy, skoro się ich używa.
Poza tym każdy kto kupuje używaną gitarę nie spodziewa się założonych w niej nowiutkich eliksirów.

[OMSON]

Panowie - obiektywnie rzecz ujmując - wszystkie te Wasze niesnaski nie miały by miejsca, przy odrobinie dobrej woli i pewnej dozy honoru. Tyle na ten temat.

[Mateusz]

Niestety musze wspomniec o kolejnej osobie...Nie polecam kolesia o nicku "Milordzie" z forum basoofka, nie wiem czy jest tez na basscity. Krótko mówiąc koleś 1 czy 2 miechy temu "zaklepał" sobie u mnie peaveya T-40. Kasa miała być do końca tygodnia na 100% a nawet szybciej. Do teraz nie mam nic. Po kilku tygodniach sie wkurwiłem i poprosiłem żeby chociaż mi przelał 50zł zaliczki na "dowód", że w ogóle mu zależy... Normalny pełnoletni facet i nie był w stanie przez miesiąc tych 50zł załatwić... W końcu przelał te 50zł rzekomo tydzień temu równo - nie mam nic.

Brak kasy tłumaczył faktem, że miał dostać kase od wujka, który jest raz to w Polsce, a raz za granicą, dzonił do niego pare razy i nic się nie dowiedział. Proponował mi nawet, żebym to ja do niego zadzwonił prosić o kasę (lol). Doszło w końcu do tego, że nawet wysłałem smsa do wujka z prosba o kontakt bo ja nie zamierzałem dzwonić do niemiec - nikt nie oddzwonił.

To wszystko mi śmierdzi i byłoby spoko, gdyby nie to, że miałem zapewnienie, że kasa będzie na dniach i wydałem prawie cała kase jaka mialem na remont lokalu. Doszło do tego, że nie miałem kasy na paliwo i musiałem, sprzedać jakiekolwiek wiosło za półdarmo, żeby mieć na rachunki itp. Nawet nie wiem jak koleś się nazywa, bo się nie przedstawił, jego nr GG:5912316

Telefonu nie będę podawać.

Japierdole.

[barabas]

Na Twoim miejscu dawno bym leszcza olał i wystawił Peaveya ponownie.

[Mateusz]

chcialem byc wporzadku. napisal mi smsa pare godzin temu ze do wieczora przeleje kase i wysle mi potwierdzenie:d jeszcze nic nie mam, a pivej wisi juz na bazarze...

[cuniek]

Kurde, tak czytam sobie ze skrzywioną miną te Wasze "przygody" i powiem szczerze, że teraz zanim coś kupię z forum to najpierw się 5 razy zastanowię, chociaż mi się jeszcze ktoś nieuczciwy z forum nie trafił. Może warto pomyśleć o czymś takim jak "baza uczciwych" czy jak to sobie nazwiemy inaczej. Żeby się tam znaleźć trzeba otrzymać np. 5/10 pozytywnych opinii od innych użytkowników. Taki luźny pomysł mi się nasunął Zdrówko