Zdjęcia Sprzętu!
unclefucker to ten co go miałeś dzisiaj przywieźć? :O
Odpowiedz
(01-22-2012, 11:38 AM)Burning napisał(a): właśnie.. obok Walów, Spectorów, starych rarytasów, czy pełnych lamp również podniecamy się DIY stojakiem Smile
także doceniamy nie tylko to, że kogoś stać, ale i myśl techniczną Emotka_2755

co prawda stojak z PCV jest dla mnie za mało metalowy Wink

Zrób z rurek miedzianych - będzie metal. mrgreen
Odpowiedz
(01-22-2012, 11:41 AM)unclefucker napisał(a): ..e tam przeżywacie...a ja mam stare fendery, żeby was wkurwiać, ot cała filozofia mrgreen

..a zapomniałbym...kolejna dawka wkurwu..

proszę..

[Obrazek: 1975fenderjazzbass63329.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

Big Grin

To nie jest twój? Prawda?
Powiedz, że nie masz takiego...

aaaa... me wants. slina slina slina
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410

Odpowiedz
O jebaniutki. Ładny.

Gadka o tym kto na czym gra jest troszeczke jałowa. Niektórzy chcą i mogą to kupują, inni nie chcą, jeszcze inni nie mogą.
Jasne że gdybym przy moich obecnych zarobkach mieszkał z rodzicami to stać by mnie było na więcej i wykorzystał bym to. Lubie mojego squiera, nawet bardzo. Wogóle lubie wiele tanich gitar bo jest wiele takich fajnych. Ale każdy ma graty na skale swoich możliwości finansowych a nie artystycznych i nie ma co dorabiać ideologii do grania na tanim sprzęcie.
Pamiętam jak na forum Pilicha parę lat temu ludzie się cieszyli że ktoś Grinda kupiłSmile Czasy się zmieniły trochę.
Druga sprawa, Miklo ma rację z tym że jak ktoś ma w palcach kupę a kto inny karabin to jakość sprzętu nie jest pierwszorzędnym tematem. Pewnie mój basłudowy bas w rękach Alfika zabrzmiałby inaczej niż w moich.
Fajne graty są fajne, ale to nie wszystko i nie musi to przesłaniać pojmowania muzyki. Z drugiej jednak strony GASowanie to już po prostu taki element męskiej natury.
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.

Odpowiedz
(01-22-2012, 11:54 AM)3cina napisał(a): unclefucker to ten co go miałeś dzisiaj przywieźć? :O

Nie, ale miałem przywieść tego:

[Obrazek: 36371762.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

tego
[Obrazek: jazz3p.jpg]

Uploaded with ImageShack.us
jeszcze tego
[Obrazek: 96706726.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

i tego
[Obrazek: img1785ut.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

Emotka_2755


Pecu...za jakiś czas dopiero..Smile
Odpowiedz
Jedni przedłużają sobie penisa kupnem sportowej fury, inni kupnem zajebistego sprzętu grającego Wink Jeszcze inni nie mają żadnych pasji - znam takich - leżą przed tv cały dzień - takich mi najbardziej żal...
[Obrazek: masthead.jpg]
________________________________

Dużo sprzętu - mało talentu Emotka_2403
Odpowiedz
Opcja leżenia przed TV lub kompem i grania pod klik metronomu dobrą jest!
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz
uncle: tego ostatniego czarnucha chciałbym koniecznie pomacać.. może nawet pożyczyć do nagrań agresywniejszych numerów, gdzie mój kapeć olcha/palisander na flatach będzie za bardzo kapciem Smile
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(01-22-2012, 12:05 PM)JAACA napisał(a): Jedni przedłużają sobie penisa kupnem sportowej fury, inni kupnem zajebistego sprzętu grającego Wink Jeszcze inni nie mają żadnych pasji - znam takich - leżą przed tv cały dzień - takich mi najbardziej żal...

łuuu to ja musze mieć konkretnie przedłużonego mrgreen

Burn no problemo, kiedy chcesz to bierz Big Grin
Odpowiedz
Nie mam nic do ludzi oglądających tv - sam uwielbiam marnować czas na granie na konsoli Wink Ale z drugiej strony jestem mega szczęśliwy, że nie jestem plackiem, który nie ma absolutnie żadnych pasji.
(01-22-2012, 12:09 PM)unclefucker napisał(a):
(01-22-2012, 12:05 PM)JAACA napisał(a): Jedni przedłużają sobie penisa kupnem sportowej fury, inni kupnem zajebistego sprzętu grającego Wink Jeszcze inni nie mają żadnych pasji - znam takich - leżą przed tv cały dzień - takich mi najbardziej żal...

łuuu to ja musze mieć konkretnie przedłużonego mrgreen

Burn no problemo, kiedy chcesz to bierz Big Grin

No skoro jest taka potrzeba...mrgreen Emotka_2755 mi jeszcze oprócz WALa brakuje mustanga - wtedy będę happy ;>
[Obrazek: masthead.jpg]
________________________________

Dużo sprzętu - mało talentu Emotka_2403
Odpowiedz
(01-22-2012, 12:03 PM)unclefucker napisał(a):
(01-22-2012, 11:54 AM)3cina napisał(a): unclefucker to ten co go miałeś dzisiaj przywieźć? :O

Nie, ale miałem przywieść tego:

[Obrazek: 36371762.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

tego
[Obrazek: jazz3p.jpg]

Uploaded with ImageShack.us
jeszcze tego
[Obrazek: 96706726.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

i tego
[Obrazek: img1785ut.jpg]

Uploaded with ImageShack.us

Emotka_2755

slina zaproszę kolegów następnym razem :- D niechaj popatrzą chociaż Big Grin
ekstra ekstra ekstra nie mogę się doczekać Smile
Odpowiedz
Widzę że dyskusja popłynęła. Chodziło mi o to, że dla niektórych liczy się tylko logo i ilość wydanej kasy. mateusz ty posłużyłeś mi tu jako pozytywny przykład rozwoju, po części motywowanego poszukiwaniem sprzetu
Odpowiedz
przeczytalem 3 razy to co teraz napsiales i nie wiem jak mam to rozumiec;d
Odpowiedz
Hm..no to ja już sam nie wiem po co kupowałem te fendery, bo tak dowiedziałem się, że dla przedłużenia penisa, dla logo i wydanej kasy ...a moze dla spełnienia marzeń o tych basach i możliwości grania na nich, skoro było to w zasięgu ręki to dlaczego miałbym tego nie zaznać. Ech pierdolicie, osobom rzucające lewe oskarżenia życzę, aby kiedyś same miały tą przyjemność posiadania fajnych wioseł Smile
Odpowiedz
Wiesz Defence, to jeszcze zależy od podejścia.
Bo ja nigdy nie ukrywałem, że liczy się dla mnie logo. Zresztą z Mateuszem już mieliśmy dyskusje na ten temat.
On (słusznie poniekąd) uważa, że jestem idiotą bo zamiast lepszego (obiektywnie!!!) basu japońskiego, wolałem kupić meksykańskiego Fendera. Przyznałem mu rację, ale ja chcę Fendera, nie chcę "lepszego narzędzia pracy" (czy nawet rozrywki a nie pracy), po prostu chcę mieć Fendera.

Nie noszę się z tym że go mam, bo w ostatecznym rozrachunku i tak liczy się (dla mnie) kto jak brzmi i co gra oraz ile z tego ma radochy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 27 gości