Gdziesik już to pisałem.

Czemu zmiana basu? Bo dotknąłem Fendera Jazza jakiegoś staruszka i nie umiałem na nim grać.
Okropnie mi się nie spodobał. Ale po parunastu, parudziestu minutach gry, okazało się, że jednak da się
grać, ale instrument jest mega czuły i niesamowicie brzmiący (w sensie równości dźwięków i alikwotów których wcześniej
uzyskać nie mogłem).

W każdym razie, odkryłem niesamowite możliwości, grając samymi palcami. No i pokazało mi to że mój były GMR, dużo rzeczy tłamsił sam w sobie. Nie potrzebowałem pewnych rzeczy ćwiczyc, bo sie odzywaly. Na fenderze już nie ma zmiłuj.
Nie stać mnie na fendera, więc kupiłem coś, co brzmi gorzej, ale jest także mocno dźwięczne.

Wiem, że niektórych nie przekona to co piszę, ale sam na własnej skórze (bądź własnym uchu) przekonałem się do tych instrumentów. Po prostu mi brzmią.

A co do tych mark bassow i innych wynalazków, to jak będę miał już sprzet ktory sobie wymarzyłem, czyli SWR SM 900 + Aguilar GS 212, który spełnia moje wszelkie oczekiwania brzmieniowe, to zakupie coś lekkiego. Ale na pewno na koncertach będę używał cięższych gratów, bo walcze o brzmienie na scenie. No to chyba tyle

Ja Cię Paweł rozumiem doskonale, choć jestem tylko kanapowym pykaczem. Zażartowałem sobie tylko, bo pamiętam Twoje spory z Alfikiem jeszcze na basoofce, jak ciąłeś jazza na GMRa

Cóż. Pewnie jeszcze w wielu rzeczach sie z Alfikiem nie zgodzę
W każdym razie człowiek uczy się całe życie A ja tam zawsze wolałem grać niż przejmować się sprzętem

Ale cóż, sprzęt też musi nam pomagać, a nie przeszkadzać

(09-20-2012, 09:21 PM)Paweł Wszołek napisał(a): Gdziesik już to pisałem.

Czemu zmiana basu? Bo dotknąłem Fendera Jazza jakiegoś staruszka i nie umiałem na nim grać.
Okropnie mi się nie spodobał. Ale po parunastu, parudziestu minutach gry, okazało się, że jednak da się
grać, ale instrument jest mega czuły i niesamowicie brzmiący (w sensie równości dźwięków i alikwotów których wcześniej
uzyskać nie mogłem).

W każdym razie, odkryłem niesamowite możliwości, grając samymi palcami. No i pokazało mi to że mój były GMR, dużo rzeczy tłamsił sam w sobie. Nie potrzebowałem pewnych rzeczy ćwiczyc, bo sie odzywaly. Na fenderze już nie ma zmiłuj.
Nie stać mnie na fendera, więc kupiłem coś, co brzmi gorzej, ale jest także mocno dźwięczne.

Wiem, że niektórych nie przekona to co piszę, ale sam na własnej skórze (bądź własnym uchu) przekonałem się do tych instrumentów. Po prostu mi brzmią.

Mam dokładnie to samo uczucie - grałem ostatnio na Deluxe'ach, Fenderach z EMG, Laklandach i wszystko na nich było takie proste i łatwe. Teraz na całkowicie pasywnym Ferdku JB muszę się niektórych rzeczy uczyć od nowa, ale gra się zupełnie inaczej, a gitara wyraźniej reaguje na artykulację, dynamikę. Polecam wszystkim

Moje graty:

http://postimage.org/image/vrdhqixdd/

Spector Repob 5
SWR SM-400 S
EBS Pro 4x10

Tak czytam Kolegów i widzę , że "Alfikowy jad" jednak zatruwa życie co poniektórym
Mnie osobiście "niepokorność" Jazz Bassa zachwyca i jednocześnie irytuje.
IMO bas dla "dużych chłopców". Trza się będzie poduczyć i w końcu sobie kupić

Niekoniecznie dużych, ale na pewno z dużymi jajami

(09-21-2012, 12:44 AM)krozansky napisał(a): Moje graty:

http://postimage.org/image/vrdhqixdd/

Spector Repob 5
SWR SM-400 S
EBS Pro 4x10

EBS ode mnie jak sie sprawuje ? tęsknie za tą kolumną ( chociaż za waga nie przepadałem )

(09-21-2012, 05:31 AM)Igorro napisał(a): Tak czytam Kolegów i widzę , że "Alfikowy jad" jednak zatruwa życie co poniektórym

A że nie bo nie

Tak na marginesie Paweł z tego GMRa wyciągał świetne rzeczy! (i nie chodzi mi o kable, o a dźwięki). Przeszedł pewien etap - czas na następny. Normalka. Jak to w życiu. U mnie często też jest tak, że zapieram się przed czymś, a za 2-3 lata sam w idę w stronę, w którą mi radzono iść Jako, że mam dystans z racji wieku, to pozwoliłem sobie się zaśmiać. Mam nadzieję, że Paweł nie ma mi za złe :]

(09-21-2012, 06:17 AM)yacoob napisał(a): EBS ode mnie jak sie sprawuje ? tęsknie za tą kolumną ( chociaż za waga nie przepadałem )

Fajnie gada ta kolumna. Ten poziom co G-K RBH410 (wiem, bo kumpel używa dwóch takich m.in.)

Sprawuje się wyśmienicie
Generalnie to jest to brzmienie którego szukałem
Ale waga mnie też ostatnio zaczęła boleć i zastanawiam się nad czymś bardziej mobilnym...

Co za SWR nabył Paweł Wszołek?

SM500?

(09-21-2012, 08:57 AM)herp napisał(a): SM500?

Myślę, że SM 900

Mój squier JV - rocznik 82 ?

Godnie zastępuje mi Music Mana pomimo że brakuje mu 5 struny

Zdjecia padłem robione wiec jakość taka se