Liczba postów: 512
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
(10-28-2010, 08:06 AM)Bohen napisał(a): Ja nie rozumiem jednej kwestii. Mówimy tu o wzmacniaczu który w sklepie kosztuje 10 tys zł. Zmiany o których piszesz to śmiesznie mały wydatek w porównaniu z tą ceną. O co chodzi ? Dla mnie wzmacniacz za 10 tys zł powiniem mieć wszystko idealnie dopracowane i mieć dożywotnią gwarancję.
Warwick Hellborg ma
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
10-28-2010, 08:12 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-28-2010, 08:21 AM przez Alfik.)
właśnie Bohen - ja tego też nie rozumiem - w latach 60 siątych rządzili inżynierowie i produkowano sprzęt z najwyższej klasy podzespołów, który do dziś budzi zachwyt swym brzmieniem, niestety teraz rządzą księgowe i minimalizacja kosztów produkcji... a my płacimy za markę i marże handlowców...
(10-28-2010, 08:10 AM)hubertgal napisał(a): Alfiku, wierz mi, że nie za bardzo rozumiałem Twój tok myślenia, ja nie mam takiego słuchu i obycia z tym sprzętem jak Ty, niestety, więc dla mnie wzmacniacze na których gram w różnych salkach brzmią dobrze albo źle i nie szukam przyczyny ich brzmienia w podzespołach samego wzmacniacza, bo się na tym kompletnie nie znam. Rozumiesz?
Ja jestem po prostu wstrząśnięty (pozytywnie) tym, że Ty, czy inne osoby potrafisz znaleźć we wzmacniaczu coś co można w nim poprawić żeby brzmiał lepiej.
Poza tym przy takich modyfikacjach trzeba też chyba wziąć pod uwagę to gdzie i w jaki sposób ten wzmacniacz będzie użytkowany i co od jego brzmienia, skuteczności, czy niezawodności oczekujemy. A ja jeszcze nie wiem tak naprawdę czego oczekuję od sprzętu, na którym gram, poza tym żeby był niezawodny. Nie znalazłem jeszcze tego jedynego, a poza tym na chwilę obecna nie mam takiej potrzeby żeby znaleźć, bo ja gram dla przyjemności, żeby się spotkać ze znajomymi, a nie mam w perspektywie żadnego koncertu, czy płyty.
P.S.
Alfik: Napisałem do Ciebie kiedyś PW. Rozważyłeś tą propozycję?
odezwę się na pw - zrobienie dobrze testów sprzętu o których mówiłeś jest fascynujące i na pewno przydatne niestety - to kupa czasu - trzeba by zrobić np nagrania porównawcze itd w chwili obecnej nie znajdę na to czasu i nie wiem, czy jeden temat pt jama hama - czyli poradnik Alfika co zrobić ze sprzętem aby nas nie denerwował i dawał max satysfakcji podczas nagrań... nie byłby lepszym rozwiązaniem zwłaszcza, że można się ze mną kontaktować telefonicznie lub odwiedzić w studiu w przypadku szczególnych problemów
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
(10-28-2010, 08:06 AM)Bohen napisał(a): Ja nie rozumiem jednej kwestii. Mówimy tu o wzmacniaczu który w sklepie kosztuje 10 tys zł. Zmiany o których piszesz to śmiesznie mały wydatek w porównaniu z tą ceną. O co chodzi ? Dla mnie wzmacniacz za 10 tys zł powiniem mieć wszystko idealnie dopracowane i mieć dożywotnią gwarancję. Kupujesz Audi A4 3.0 TDI za blisko 200tys zł, a potem jedziesz zrobić mu full-decat, wymieniasz filtry, zmieniasz mapę turbiny i silnika.
Koszt jakieś 10-15tys. zł, a z 240KM uzyskujesz ponad 300KM, a do tego mniejsze spalanie przy jeździe po mieście.
Jasne?
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Alfik: ok, czekamy na info! Pozdr!
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(10-28-2010, 08:53 AM)Burning napisał(a): (10-28-2010, 08:06 AM)Bohen napisał(a): Ja nie rozumiem jednej kwestii. Mówimy tu o wzmacniaczu który w sklepie kosztuje 10 tys zł. Zmiany o których piszesz to śmiesznie mały wydatek w porównaniu z tą ceną. O co chodzi ? Dla mnie wzmacniacz za 10 tys zł powiniem mieć wszystko idealnie dopracowane i mieć dożywotnią gwarancję. Kupujesz Audi A4 3.0 TDI za blisko 200tys zł, a potem jedziesz zrobić mu full-decat, wymieniasz filtry, zmieniasz mapę turbiny i silnika.
Koszt jakieś 10-15tys. zł, a z 240KM uzyskujesz ponad 300KM, a do tego mniejsze spalanie przy jeździe po mieście.
Jasne?
Tylko po co komuś normalnemu 300 KM ?
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
czasem moze uratowac zycie, czasem moze zabic czesto tez wywoluje gesia skorke na grzbiecie
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(10-28-2010, 08:58 AM)Bohen napisał(a): Tylko po co komuś normalnemu 300 KM ? Też tak myślałem. Po co komu więcej niż 100 koni. Potem kupiłem samochód, który ma 170, teraz następny ma 190. I mógłby mieć 300. Z tego korzysta się przy wyprzedzaniu na przykład. To jest bezpieczeństwo. Na prawdę.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Bohen, a po co komu wzmacniacz 300W jak używa master na połowę? przecież mógłby mieć 150W, prawda?
po co komu wymiana komponentów na lepsze, skoro i tak grało..
tą metodą dojdziemy do tego, że w powermikser Vermony wepniemy obie gitary po różowym SuperFuzzie, bas, klawisze i wokal, a perkusją będzie Polmuz.
Przecież gra..
Osobiście nie kupiłbym SWRa, mam mocno niedoskonałą konstrukcję zwaną Ampegiem SVT-CL, ale np lampy w preampie wymieniłem na NOSowe Amperexy, bo nawet przy przesterowaniu zachowują czytelność. Lampę inwertwera zmieniłem na RFT, bo dodaje charakteru, który lubię. A lampy sterujące wymieniłem z chińskich na JJ, bo dają lepszą dynamikę.
Koszt tych operacji był znikomy przy koszcie wzmacniacza, ale zdaniem moim i kilku innych osób brzmi to teraz lepiej.
Brzmiało na prawdę dobrze, teraz uzyskałem dodatkowe 2% satysfakcji.
Kwestia tego, czy chce się grzebać i mieć ciut lepiej, czy też nie
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(10-27-2010, 11:51 PM)Alfik napisał(a): (10-27-2010, 03:27 PM)artur napisał(a): laylot
dowiesz się, że SM900 to NAJLEPSZY wzmak, ale trzeba WSZYSTKO w nim zmienieć ;]
Artur nie wiem co Ty i twoi koledzy, którzy podśmiewali się z tej sentencji mieli z logiki ale przypuszczam, że nie jest ona ich mocną stroną.
ja miałem 4,5 z logiki ale wydaje mi się że rozumiem znaczenie słowa "wszystko".
Czy nie lepiej mając schemat zbudować kopię z lepszych komponentów? Po co kupować coś w czym trzeba/chce się wymienić 100% części. Wiem czepiam się, ale sam na logikę się powołujesz, a nie poprawiłeś w tym motto "wszystkiego" na np. dużo czy trochę.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Wrzos: sądzę, że artur nie zacytował Alfika słowo w słowo i to 'wszystko' to gruba przesada..
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Zdaje sobie sprawę.
Czepiam się dla samego czepiania i zachowania praw logiki.
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Czasami mam wrażenie, że wdepnąłem na bazar i handlary okładają się torebkami. Zluzujcie co? Wiadomo już o co chodzi z tymi SWR, po kiego kręcić kłótnię?
Gram na nerwach.
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
bo jest fajnieee!
a poważnie - czy takie zabiegi jak wymiana [tu wpisać to, co wymienia się w SWRze] to jakieś "standardowe" zabiegi? Tzn. mamsobie na przykład tranzystorowego Trace'a. Czy w nim znajdują się podobne elementy i też mogęz nimi kombinować, czy jest to cechacharakterystyczna tego konkretnego SM900?
flyeR z forum WD
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
kombinować zawsze można
w starszych TE (szczególnie pre-Gibson) uzywano bardzo wysokiej jakości elementów, ale z wiekiem niektóre tracą parametry, więc warto oddać do DOBREGO elektronika, który zbada, które warto wymienić na lepsze - a tym samym poprawić brzmienie.
Pamiętaj jednak o efekcie malejących przyrostów - każde dodatkowe 500zł daje mniejszą poprawę, niż poprzednie.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
Czaję. Mój Trace ma już dobre 20 lat (z resztą wzięty od forumisia, niech teraz płacze co stracił ), łoi mi dupę nawet na średniej jakości paczce MAG, i szczerze mówiąc to kminię czy w ogóle jest sens coś zmieniać poza paczką. Więc pytanie było profilaktyczne. Ale dzięki za odpowiedź. Mam z kolei teraz inną zagadkę. Na elektronice się nie znam za cholerę i interesuje mnie, czy we wzmacniaczu możliwe jet, by potencjometr miał jakikolwiek wpływ na brzmienie. Pytam mianowicie dlatego, że w trejsie są potencjometry skokowe (nie wiem czy to fachowa nazwa, po prostu ma 10 pozycji, brak płynnego przejścia) co czasem jest drażniące - cały zespół musi ustawiać głośność pode mnie, bo ja praktycznie nie mogę być troszkę ciszej lub troszkę głośniej. Oczywiście nie jest to jakiś wielki ból, ale z ciekawości zapytam - możliwe, że straciłbym na brzmieniu wymieniając poty Volume i Gain, czy to raczej wykluczone?
flyeR z forum WD
|