Liczba postów: 419
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
13# P-Bass Fanclub (Dimavery Precision Fretless Omen Custom Green&Yellow )
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
(02-18-2011, 09:44 PM)omen93 napisał(a): (02-18-2011, 06:15 AM)Andrzejoff napisał(a): z basowego punktu widzenia wydaje mi sie ze najwazniejsze zeby byc na luzie podczas grania, nei napinac sie jak plandeka na żuku i miec odpowiednio wysoko ustawione wioslo. wiadomo ze spoko wyglada granie zabojczo szybkich triolek kostka z basem na wysokosci kolan/kostek, no ale tak sie kurwa nie da na dluzsza mete
Powiedz to Vikingowi
Jak to się nie da? o-O
Własnie, Viking, sam widziałem napierdalał
Ja też najszybsze piosenki kostką gram (szczegół że nierówno)
Co do kontuzji... Luźno łapę trza mieć, jak gram kostką i spinam prawą rękę to boooooli, oj boli. Dlatego walczę z tym
Odkąd zastosowałem starą jak świat i chyba w żadnej już szkółce niestosowaną radę skończyły się moje problemy z wiecznie spinającym się i bolącym nadgarstkiem lewej ręki. Wysokość basu mam ustawioną taką samą, jak przy pozycji siedzącej. Dodatkowo lekko celuję gryfem "w publikę".
Dzięki temu nadgarstek lewej łapy podczas gry jest praktycznie cały czas prosty (tą radę dostałem od Natalii, za co będę jej
wdzięczny do końca życia mego ) a lewej nie jest nienaturalnie zgięty.
Z całą pewnością nie mam typowo książkowego ustawienia rąk i wielu forumowiczów na pewno ma swoje - równie wygodne - metody.
Moim zdaniem wygodna postawa jest cholernie ważna. Nieważne jak się wygląda i co się gra.
Dodatkowo jak czuję, że coś jest nie tak z łapami po graniu - biorę magnez. Zauważyłem, ze jak się pije sporo kawy, pepsi i alkoholi to magnez wypłukuje się zastraszająco szybko i bardzo wiele moich "kontuzji" jest powodowanych brakiem magnezu. Jakiś czas temu po próbie przez dwa tygodnie nie mogłem grać - przeszło po dwóch tebletach magnezu.
Liczba postów: 4254
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
I nadal nikt mnie nie wyjaśnił co to ten łokieć tenisisty.
Magnez piję (jak mi się przypomni), bo kawy pochłaniam ogromne ilości
Liczba postów: 153
Liczba wątków: 55
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Łokieć tenisisty występuje najczęściej w przedziale wiekowym 30-65 lat. Ma zdecydowane powiązanie z pracą przy komputerze, wykonywaniu zawodów wymuszających powtarzające się często ruchy nadgarstka np. wyprost oraz ruchy podobne jak podczas wkręcania śruby. Pomimo nazwy sugerującej związek z uprawianiem gry w tenisa – tylko ok. 10% graczy cierpi na tę dolegliwość. Dotyczy to zwłaszcza osób rozpoczynających naukę gry, którzy nie mają jeszcze doskonale wyćwiczonej techniki uderzeń i generują ruch z nadgarstka zamiast z tułowia i barku. Rozkład sił jest nierównomierny a wytworzone podczas odbicia piłki tenisowej wibracje dodatkowo przeciążają miejsce przyczepu mięśni.
< to tak nawiasem więcej znajdziesz w necie>
Liczba postów: 4254
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
O dzięki Ci
In fact liczyłem na poradę (bo ktoś wspomniał, że to miał) co z tym fantem zrobić. Chyba będę musiał skorzystać z porady naszego zakładowego lekarza, chyba ortopedy? Kto zajmuje się takimi kontuzjami?
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(02-19-2011, 09:53 AM)JA_cek napisał(a): O dzięki Ci
In fact liczyłem na poradę (bo ktoś wspomniał, że to miał) co z tym fantem zrobić. Chyba będę musiał skorzystać z porady naszego zakładowego lekarza, chyba ortopedy? Kto zajmuje się takimi kontuzjami? nie bedziemy Cie leczyc przez forum przeciez po prostu idź do lekarza
fender -> fender -> fender
Liczba postów: 4254
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Liczba postów: 641
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
JA_cek:
Lewatywa!
he he
a co do tematu kontuzji:
Jedyny problem jaki miałem to brak dobrej rozgrzewki i spowodowane tym zmęczenie dłoni przy szybszym kostkowaniu. Ale to pojedyncze przypadki. Generalnie nic mi nie odpadło jeszcze z powodu grania na basie, he he.
pozdrawiam
wajzner
witam, he he, pozdrawiam
Liczba postów: 6156
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
02-19-2011, 06:44 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-19-2011, 06:45 PM przez Poisoned.)
Kurde, jak was tak czytam, to dochodzę do wniosku, że gra na basie jest cholernie niebezpieczna dla zdrowia
Ja wychodzę z jednego założenia: podczas gry liczy się przede wszystkim wygoda. Nie rozumiem takiego podejścia, że bas ma być nisko, mimo że napierdala cię lewy nadgarstek, bo najważniejsze jest, jak to wygląda.
Sam mam bas na tyle wysoko, że jakbym nie nosił gaci, to mógłbym strzelać z ptaka do publiki i nigdy nie miałem żadnego problemu z jakimikolwiek bólami nadgarstków, stawów, czy czegokolwiek innego. Gdybym tylko zaczął odczuwać jakikolwiek dyskomfort podczas gry, pierwsze nad czym bym pracował to takie ustawienie instrumentu, żeby to zniwelować.
Bez zastanawiania się, czy to będzie fajnie wyglądać
Liczba postów: 2419
Liczba wątków: 36
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Opuchnięty palec wyeliminowany. Rozwiązaniem jest nowa kostka, zbyt starta powoduje skrócenie części która uderza w struny i uderzam też palcem.
Co do nadgarstka, to tak to wygląda w wersji light (czyli z frotką):
Liczba postów: 687
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Jak Ty to zrobiłeś? :o
(04-05-2011, 12:22 PM)Floyd napisał(a): Aj dąt lajk najs songs abałt flałers in jor her
Aj lajk somting lajk...you noł... fak de łorld
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
02-20-2011, 11:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-20-2011, 11:43 PM przez groza.)
(02-19-2011, 09:53 AM)JA_cek napisał(a): O dzięki Ci
In fact liczyłem na poradę (bo ktoś wspomniał, że to miał) co z tym fantem zrobić. Chyba będę musiał skorzystać z porady naszego zakładowego lekarza, chyba ortopedy? Kto zajmuje się takimi kontuzjami?
Moja mama miała to parę lat temu od pracy przy komputerze. Zapisali ją na jakieś zabiegi (nie pamiętam już jakie, ale na zasadzie jakiś tam masaży itp. - nic z obcęgami i siekierami), pochodziła ze 2 miesiące i od tego czasu ma spokój. Tylko pokazałem jej jak ma siedzieć przy komputerze i kupiłem klawiaturę z niskimi klawiszami itp.
Liczba postów: 4254
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Dzięki Groza.
Zatem muszę się ustawić w kolejce do zakładowego ginekologa i już, widzę, że bez tego się nie obejdzie. Gorzej, że w tym miesiącu mam w h** spektakli i nie będzie kiedy.
|