Liczba postów: 663
Liczba wątków: 9
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
03-24-2011, 11:50 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-24-2011, 11:54 AM przez artur.)
(03-24-2011, 10:53 AM)Mateusz napisał(a): dobrze, ze jeszcze demanu nic nie napisal, bo tez bardzo lubi warwicki.
uwierz mi mroku, on tu nie odwazy sie nic zlego o paczkach W napisac ( "jeszcze" - kim on dla ciebie jest? kolejnym bogiem? )... byłby beszczelny. Dobra, haterzy wypierdalać ( ) a Sebass mowi jak mu thumbik bo na SWRze gra. Grałem na 3 thumbach bo - 1 strasznie głuchy (sklep ragtime) 2 pozostałę były baardzo spoko, ale ja jednak wole brzmienie basów nt - czuc ten ciężar w soundzie
FEnDER SRENDER!
Panowie, po raz drugi proszę o zakończenie rozmowy na temat Mroka i jego poglądów.
Jak ktoś jeszcze raz odbiegnie od tematu, to dostanie warna, za duży śmietnik się już robi w tym temacie.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
03-24-2011, 12:09 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-24-2011, 12:26 PM przez Mateusz.)
sprzedajac warwicka nic nie slodzilem - nawet nie oglaszalem sie ze sprzedaza, koles sam sie do mnie odezwał - mozesz sie zapytac ma nick -JimiB, więc wypraszam sobie, bo gowna nikomu nie wciskam. Dla mnie ta firma robi taki chłam, że aż ciężko sie powstrzymać przed bluzganem, juz przepraszalem ze mnie ponioslo wiec nie wszczynajmy klutni - a nie mowilem tego bezpodstawnie, mialem bas warwicka, mialem paczke warwicka, chyba wszystkie mozliwe struny warwicka, case do glowy warwicka, case do gitary warwicka, straplocki warwicka, a mialem w rekach nawet kubek luz, ja juz nie bede sie tu wypowiadac napisalem co chcialem. Peace!
Edit - zmieniłem sygnaturę w razie czego...
Liczba postów: 238
Liczba wątków: 24
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Grał już ktoś na thumbie SC?
Może nie jest tak ładna jak pierwsza wersja, ale ciekawe jak brzmi.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
a ja mam pytanie retoryczne (to znaczy, że proszę, aby na nie nie odpowiadać):
Na chuj najeżdżacie na Warwicki w ichnim B-hoodzie?
Dowartościować się trzeba?
Rozumiem rzeczowe argumenty, ale ten przesyt emocji?
Mateusz - mogłeś napisać "moim zdaniem, popartym doświadczeniem studyjnym, nie warto wydawać takiej kasy za takie basy, gdyż sądzę, że są głuche".. co prawda wszyscy znamy tę opinię, ale wyrażona w takiej formie byłaby ok.
Z całym (niestety szybko malejącym) szacunkiem do Twojej osoby, proszę Cię, zamknij kurwa dupę, gdy nie trzeba pierdzieć.
Za każdy kolejny, niekonstruktywny i najeżdżający na kogoś post, nie znajdujący sie w Mordce, który pojawi się do końca tego tygodnia - ban na tydzień! Każdemu.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
03-24-2011, 12:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-24-2011, 12:36 PM przez Rumcayz.)
(03-24-2011, 11:03 AM)Fabian napisał(a): mroku, firma wal to tez naciagacze, nie?
i to naciagacze z najwyzszej polki!!! szok w butach rumcajsa!!!
wara od moich butów
w sumie to też uważam że cena tych basów jest zawyżona, choć sygnaturkę Entwistle´a bym chętnie dokładniej obadał. albo strykera
co do wzmaków: profet nie! peavey tour 100x lepszy. ale o reszcie się nie wypowiadam bo nie grałem
Liczba postów: 1036
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Miałem przez dłuższy czas WCA411pro (do ubiegłego tygodnia jeszcze) i nie zgodzę się z tym, że jest gówniana, do niczego się nie nadaje itd. Może w szatanach się nie sprawdzi, ale wydaje mi się, że do trochę wolniejszego grania, jakichś bluesów, czy innego reggae może fajnie spasować. Co do wykonania też nie mam żadnych zastrzeżeń, nic nie odpadło od kiedy ją mam, a nie byłem pierwszym właścicielem (właściwie to chyba trzecim, kupiłem o Grubego78, a on zdaje się od radka_k). Może starsze produkcje były poprostu solidniejsze od tych najnowszych.
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
gorphal, już pare razy słyszałem że profet IV to był słuszny wzmak, wiec z tym że starsze= lepsze może coś być (ale nowe Ampegi też są kiepsko wykonane).
No i przede wszystkim każdy brzmi po swojemu, jakby każdy grał na Ampegach i Fenderach albo Spectorach to o czym byśmy tutaj pisali? Tylko trzeba zrozumieć prawo do indywidualności...
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
mialem warwicka pro-fet III (niemiec) i mile wspominam, stawiam go na rowni z magiem 300 (robilem bezposrednie porownania na jednej paczce). ot uczciwa budzetowka.
mialem tez warwicka 410 pro (chinczyk) i rowniez milo wspominam. tutaj juz konfrontacja z magiem 410 no korzysc warwicka i to zdecydowanie. za 900zl mialem calkiem potezna porcje paczki.
teraz mam ashdowna abm i paczke orange - no gra to fajniej, ma duzo wiecej charakteru. jednak kosztowalo 2 razy wiecej, a w mojej ocenie wcale 2 razy lepiej nie gra
Liczba postów: 2409
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
Nie grałem na żadnym wiośle W więc nie wiem jak gada, ale design jak dla mnie mają zajebisty. Szczególnie taki jak w tym video mi się podoba:
http://www.youtube.com/watch?v=oxitzEnFfQk
Liczba postów: 722
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(03-24-2011, 01:08 PM)paka napisał(a): teraz mam ashdowna abm i paczke orange - no gra to fajniej, ma duzo wiecej charakteru. jednak kosztowalo 2 razy wiecej, a w mojej ocenie wcale 2 razy lepiej nie gra
Jak oceniasz zmianę poziomu głośności po przejściu z Warwicka 4x10 na Orange 1x15 ? Jest tak samo, głośniej czy ciszej?
(03-24-2011, 10:09 AM)Brylant napisał(a): EDIT: A, żeby nie było całkowitego OT, to mój najukochańszy bas jaki miałem. Do dzisiaj sobie w brodę pluję, że go sprzedałem... Najlepsze, że nawet matka mi to wypomina
EDIT: Tym bardziej byłem dumny, gdyż to był chyba jedyny Vintage Warwick na forum Rocznik 1990 Made in Japan! o!
Jo - a nie jedynym
ja miałem Corvette Proline z początku lat 90, też z okresu warwickowej manufaktury a nie marketingu. Full pasyw, bartolini, detuner
zacny bas - tu go słychać: http://www.myspace.com/demenders/music/s...y-35036785 stare czasy... (btw bas nagrywany w studio z comba Warwick Take 12 )
ale najfajniejszym Warwickiem, jakiego znam, jest Streamer Stage z tego samego okresu, należący do znajomego, świetnego bassmana, Pawła Kluby - rzecz na EMG (oryginalnie). W jego łapach naprawdę czesze ten bas, a brzmi nawet tylko bezpośrednio w mikser i przody. Brzmienie ciemne i klejące się raczej, ale mi naprawdę siedzi. Tu próbka:
pozdr!
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
o jezu jak do tyłu to idzie pięknie. śmierdzi dangelo na kilometr
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
(03-24-2011, 01:57 PM)Bohen napisał(a): (03-24-2011, 01:08 PM)paka napisał(a): teraz mam ashdowna abm i paczke orange - no gra to fajniej, ma duzo wiecej charakteru. jednak kosztowalo 2 razy wiecej, a w mojej ocenie wcale 2 razy lepiej nie gra
Jak oceniasz zmianę poziomu głośności po przejściu z Warwicka 4x10 na Orange 1x15 ? Jest tak samo, głośniej czy ciszej?
orange jest nawet odrobine glosniejszy, wydaje mi sie ze to za sprawa zupelnie innego przenoszenia srodka.
warwick mial lejacy dol, cofniety srodek i bardzo dobra gorke (i to bez gwizdka, pisze o wersji 410 pro, 300W), natomaist orange ma zwarty dol, sporo brudnego srodka i dosc mocno wycofana gore.
Liczba postów: 663
Liczba wątków: 9
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
dla mnie 411 to dobra paka za doby piniądz, 410 niecierpię - całkiem inna, całkiem IMO ciulowa.
btw. TU JEST W bhood i prosze nie robić mi tu kurwidołka
FEnDER SRENDER!
|