07-28-2011, 09:06 AM
W granicach rozsądku. Wolałbym motocykl sprzedać niż bas czy piec ...
Gitarowy z którym obecnie gram zamienił gitarę na garnitur do ślubu. Wrócił do grania dopiero po 15 latach. Ja tak nie chcę.
Gitarowy z którym obecnie gram zamienił gitarę na garnitur do ślubu. Wrócił do grania dopiero po 15 latach. Ja tak nie chcę.

