08-01-2011, 02:23 PM
Niech sobie grają na zdrowie, fajnie im to wychodzi.
Tylko Zep do którego baaardzo nawiązują to był jednak rewolucyjny, odkrywczy i zajebiście wszechstronny band, do tego trzech zajebistych songwriterów - i dlatego 40 lat później da się ich słuchać z przyjemnością.
Czy ktoś tej kapeli za 40 lat będzie słuchać - dowiemy się dosyć niedługo. Nic nie ujmując ich pasji, prawdziworockowości i zaangażowaniu - ja np. też jestem pełen pasji, też mam dobrego wokalistę i mam pewne, zbliżone, przeczucia co do tego, kto moich nagrań będzie za 40 lat słuchać (poza ew. wnukami)
Tylko Zep do którego baaardzo nawiązują to był jednak rewolucyjny, odkrywczy i zajebiście wszechstronny band, do tego trzech zajebistych songwriterów - i dlatego 40 lat później da się ich słuchać z przyjemnością.
Czy ktoś tej kapeli za 40 lat będzie słuchać - dowiemy się dosyć niedługo. Nic nie ujmując ich pasji, prawdziworockowości i zaangażowaniu - ja np. też jestem pełen pasji, też mam dobrego wokalistę i mam pewne, zbliżone, przeczucia co do tego, kto moich nagrań będzie za 40 lat słuchać (poza ew. wnukami)