(07-16-2011, 08:46 PM)motyx napisał(a):
Standardowo czekam na zjebkę od Kowala
Nie bardzo miałem czas odpisać wcześniej. Numer świetny. Wykonanie powiedzmy rokujące nadzieje... gdzieniegdzie nierówno, brakuje trochę płynności i słychać, że niektóre groovy są na granicy możliwości lub niedoćwiczone, ale... to strasznie trudne granie i na pewno gdyby Ci się chciało to doprowadził byś to do poziomu „master”. Do czego Cie zachęcam
1. technika – generalnie najlepiej odpala granie disco patatajów konsekwentnie w prawej ręce 1 palec 1,2 palec. To najergonomiczniejsza kombinacja. Granie trzema palcami zwykle nie daje oczekiwanego feelingu i brzmienia; granie naprzemienne zmienia cały czas barwę ( nie ma chyba człowieka, któremu jeden i drugi palec brzmi tak samo. Są muzycy (Chuck Rainey) którzy potrafią to grać podstawa pierwszy palec; oktawki drugi palec naprzemiennie z góry na dół. Pokazywał to w swojej szkole – mówi, że opracował tą technikę specjalnie do disco bo za bardzo męczył się przy graniu 1 12 przez godzinny set w kółko
2. Wybór basu... nie taka oczywista sprawa. W wolnych tempach powiedzmy do 110 świetnie odpala precision nawet z flatami. Ma świetnego kopa i charakterystyczny popierd. Potem niestety jest już zbyt wolny – nie nadąża i w tempach powyżej 120. Szesnastki się zacierają praktycznie nie da go się dobrze wytłumić itd... pozostaje Jazz Bass i Musicmann... do wyboru, co kto lubi. Na „nowoczesnych” basach disco brzmi dość śmiesznie więc pominę. Na Laklandzie czym szybciej tym generalnie więcej tylnego pickupu i ręka bliżej mostka. Widziałem Turnera grającego na F basie – ale to praktycznie dopalony jazz bass o wymyślniejszych kształtach.
3. Feeling. Najlepiej odpala granie z lekkim tyłem tak powiedzmy 5-15 ms w zależności od tempa utworu. Nie można oktaw zaganiać bo groove umrze a kobity tańczyć nie będą. Oktawki jeśli są podwójne warto grać „przy okazji”, mogą być lekko zmutowane, lekko podswingowane (muszą idealnie wpasować się w hihat). Jeśli będziemy je nazbyt akcentować lub gonić to niestety z odmiany Neo Retro Disco Funk zrobi się swojska odmiana disco zwana „polo”. Oj przerabiałem to na własnej skórze
4. Granie z żywym pałkerem tego typu groove jest bardzo trudne... niewielu znam takich którzy potrafią trafić idealnie stopę i werbel na dwa i cztery grać bez wysypy i pływania przez 10 minut to samo. Feeling Hihatu i timing jest kluczowy – to co robi koleś w Jamiroquai albo Steeve Gadd Bernard P... wbija mnie w fotel i przyprawia o palpitacje serca. Warto wsłuchiwać się w niuanse na hihacie.
5. Pierwsze dwa lata ćwiczyczyłem to pomiędzy 60 a 90 bo jak próbowałem przykozaczyć to zaćwiczałem błędy
6. jak już ściągnie się partie z nagrania warto ćwiczyć z samym automatem albo metronomem. Granie z nagraniem oczywiście uczy feelingu ale za szybko wydaje nam się jak to nie wypierniczamy bo pod spodem gra z nami oryginalny bass. Parę razy się na tym wyrolowałem...
Nagrałem na szybko zwrotke - gołą linię bez eq i kompresji. Pickup bridge. Fender Jazz 1971 olcha palisander. W nagraniu na poważnie była by eq kompresja i paczka tak aby dodać jeszcze kopa... no i oczywiście żywe gary.
http://www.voila.pl/324/ma4xg/?1
Jak by co to możemy założyć zespół i grać disco na dwa basy...
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor



