09-08-2011, 07:15 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-08-2011, 07:17 PM przez szczegut.)
(09-07-2011, 07:51 PM)Rumcayz napisał(a): Dobra, podziękował, o to chodziło
A ma ktoś z Was doświadczenia z wożeniem sprzętu kapeli w przyczepce z plandeką? Chodzi oczywiście o same bębny i paczki.
Zakładam że pokrowce/case'y na paczki i bębny są mile widziane...
Masę koncertów obskoczyliśmy z kapelą właśnie autem z przyczepką. Najważniejsze - sensowne ułożenie sprzętu (ew. taśmy napinające). Nawet gitary w miękkich pokrowcach po trasach rzędu 500-600 km po polskich drogach nie miały ani śladu podróży. Bębny też w miękkich pokrowcach.
Pozdrawiam

Edit:
Cytat:Może się też przydać doświadczenie zdobyte w Tetrisie... he he.
Dopiero doczytałem - o to mi właśnie chodziło


