(09-10-2011, 05:39 PM)_____ napisał(a):(09-10-2011, 02:07 PM)bratekr napisał(a): Jeżeli GK ma być z serii Backline to tak. Grałem koncert na paczce Ashdowna (410, bodaj ma ją jeszcze kresek z forum) i dała radę. GK się dusił raczej (zbyt małą ma dynamikę, zbyt idzie środkiem, jest raczej mało słyszalny w ogólnym odczuciu, ale pod sceną bywał słyszalny). Ash szedł raczej pełnym, przyjemnym pasmem i dobrze brzmiał pod pełnym tranzystorem. GK miałem przez trzy lata, na Ashu grałem jeden koncert (wcześniej miałem kombo tej firmy i nie miałem powodów do narzekania).Zgadza się, mam najzwyklejszego MAGa 410 i daje radę. Jasne, że nie jest to najwyższa półka, ale na pewno nie ma wiochy.
Wiochy nie ma, ale ostatnio grałem na zestawie MAG 300 + 410 + 115 i szczerze jak na moje ucho brzmiało to dużo gorzej, aniżeli mój Ampeg Ba 115. Pod względem głośności, też wcale nie zabijało. Aby jakoś w miarę się przebijać musiałem dać Gain i master ponad połowę, w Ampegu wystarczy oba na ok. 40 %

