Nasze nagrania

[Alfik]

Chopie zrób eksperyment. Przed toneportem wepnij dobrej jakości booster - u mnie pod ma bardzo niską czułość i bas z emg wpięty prosto w niego to jakieś robaczki które ledwo widać na wykresie. Jak się nie da inaczej to trzeba zgłośnić - ślad zupełnie inaczej działa jak na dzień dobry jest nagrany z dobrą dynamiką i głośnością.

Oczywiście takim sposobem nie zabrzmi się dobrze, nie ma szans - ale dynamika nagrania będzie zupełnie inna i warto potem w studiu też na to uważać. Niby można pluginem dodać 348db gainu, ale to kompletnie nie to samo. Ogólnie im lepiej ma być, tym więcej trzeba NAGRAĆ a nie WYKRĘCIĆ po fakcie.

Miks i mastering to narzędzia którymi nic nie da się poprawić za to dużo można spiepszyć o czym zapomina 90% muzyków

Jeśli nagrywasz twoje brzmienie musi być na 95 procent finalne i zajebiste bo lepsze po nagraniu nie będzie.

I błagam nauczcie się dzielić pasma bo w tej chwili gitary brzmią jak szum biały i nie ma miejca na nic.

Groza ma racje... ja przed wejściem w przetworniki jak tylko sie da nagrywam sound już wykręcony po eq kompresji i masie drogich zabawek analogowych ale jeśli weźmiesz choć prosty dorby buster który doda nieco kompresji i wysyci w harmoniczne sygnał to nie będziesz potrzebować pluginów które mogą go tylko zniszczyć.

SM57 kosztuje pare stów zamiast symulacji nagrajcie prawdziwe piece jak nie wiecie jak mogę wam podpowiedzieć będzie 3 razy lepiej. Ampeg ma wyjście DI też można je wykorzystać i będzie mięsa więcej. A to że prywatnie zamiast spectora wolałbym w tej muzie np ESP albo GL nie ma znaczenia, bo ze Spectora przy graniu kostką można wyciągnąć sporo gratami - patrz pantera...

odrobina analogu i będzie dużo lepiej - od kręcenia wirtuanymi gałkami dużo się o brzmieniu nie nauczycie

Jakby co oferuje przynajmniej telefoniczną pomoc z cyklu gdzie mikrofon postawić