11-27-2011, 11:07 AM
(11-27-2011, 09:43 AM)Mateusz napisał(a): Mazdah kilka podstaw do nagrywania AB - mikrofony powinny być w tej samej odległości od danego punktu odniesienia np. werbla Odległość między mikrofonami nie powinna być większa niż 3 krotność odległości od źródła dźwięku. Jeden mikrofon ustawia sie na lini stopa-werbel a drugi pod podobnym kątem można kierować na Ride. Tak mnie uczyli, że jest po bożemu. Można to uznać za punkt wyjścia i potem kombinować i uzyskiwać fajne efekty, ale żeby kombinować trzeba umieć najpierw zrobić to poprawnie, a nie na odwrót.
Nie mnie to mów, ja tylko zostałem wynajęty żeby dograć bas

I zasugeruję im na przyszłość chyba inne studio, bo akurat ten jeden realizator jest niestety niereformowalny.
Co do postu Majka o kręceniu monitorów - przypomniała mi się bardzo fajna anegdotka sprzed paru lat.
Graliśmy koncert ze rockowo-motocyklowym zespołem Z** P** (zespół Andrzeja N., udzielającego się także w innym polskim heavy-rockowym zespołem o nazwie na 3 litery zaczynającej się na T) N. miał na scenie 2 fullstacki ( dwa 100W lampowe heady i do każdego po dwie paczki 4x12), drugi gitarzysta mniej bogato, ale też nie mniej niż po 8 głośników (lodówa dla basowego, 8x12 dla gitarowego). Dość powiedzieć, że nasze graty przy ich gratach wyglądały jakbyśmy je wyjęli przed koncertem wprost ze śmietnika albo dostali z zapomogi (poza bębnami, które mieliśmy całkiem niegłupie). Dwóch akustyków - na dużej scenie gość od monitorów, na przodzie gość od przodów - rewelacja. Zagraliśmy bez problemów, słyszalność doskonała, atmosfera wyśmienita, barek panom od hebli obstawiony. Na scenie zainstalowała się gwiazda wieczoru i zaczęły się problemy.
Brumy, sprzęganie (niefajnie się słucha jak sprzężenie pójdzie przez 2x17kW

No cóż, pan Andrzej N. też nie zna elementarnych podstaw....
KULTURY KURWA!!!!!
