Nasze nagrania

[adazz]

Oto fragment z próby...

Szkoda ze jakość "taka se", czasami mam wrażenie że bębniarz coś nie teges... ale może to wina nagrania, wogóle buja - znaczy działa jak trzeba, ogólnie coś mi tylko z bębnami nie gra - raz mam wrażenie że drumer się sypie i próbuje zagrywać nieswingowo w swingu, a innym razem swinguje świetnie ... delikatnymi nierównościami się nie przejmujcie )) to naturalna rzecz w swingu że się przyśpiesza, mam w zanadrzu parę moich studyjnych nagrań z kwintetem jazzowym gdzie przyśpieszamy jak "obłakani" to skutek nasłuchania się o byciu chwilę "przed/nad punktem" w jazzie - może Jack DeJohnette panuje nad tym, trzeba pracować pracować i jeszcze raz pracować

ps. dodam tylko że ćwiczenie byciu "nad" wielokrotnie ćwiczyłem z Jackiem Pelcem, czy Dwidem Fortuną ...fortuna to wogóle jakiś mega drumer, pewnie niebawem bedzie o nim głosno...już o nim napisali w "antologii jazzu w polsce"