04-17-2012, 12:08 PM
Refused odkad siegam pamiecia bylo dle mnie esencja zajebistosci. Ale niewazne, dalej nie rozumiem po chuj porownywac jakis mlodociany band z angielskiej koziej dupy do dwoch totalnych skrajnosci. A tak notabene po 10 latach dalej przy refused 99,9% kapel blado wypada.