Nie. Źle mnie rozumiecie. Chodzi mi o taka muzykę, która jest komponowana bez żadnych nacisków wytwórni, nie robiona na siłę, dla kasy, byle się sprzedało. Ma jakiś przekaz w warstwie tekstowej (albo i nie jeśli to muzyka instrumentalna). I wszystko jedno czy jest grana na 3 akordach czy muzycy napieprzają miliard nut na minutę. Czy to będzie Dream Theater czy Nirvana jest mi to obojętne ! Muza ma być szczera, ambitna i ma wyrażć to, co muzyk/artysta ma rzeczywiście do powiedzenia/przekazania publiczności.
A może by tak każdy pokazał swoją gębę podczas gry!
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości