07-26-2012, 09:38 PM
hiniobr-d - mam marudzić to pomarudzę (album Peppersów mi się dograł do końca) - brakuje aranżu jak cholera! Kawałek nawet z potencjałem, ale nuuudzi strasznie - dopiero koło trzeciej minuty coś się stało w utworze i zaczęło zmieniać! Potem niestety nastąpił powrót do tak samo wałkowanych akordów na gitarze (trzech).
Jeżeli wokal nie daje rady kombinować na gitarze w trakcie gry, to powinniście przerzucić działanie dynamiką na gary, nie bać się przestać grać którymś instrumentem (na przykład wywalić gitarę na pierwszą zwrotkę or sth).
Sam chciałeś!
Jeżeli wokal nie daje rady kombinować na gitarze w trakcie gry, to powinniście przerzucić działanie dynamiką na gary, nie bać się przestać grać którymś instrumentem (na przykład wywalić gitarę na pierwszą zwrotkę or sth).
Sam chciałeś!

