09-12-2012, 07:58 AM
Nie no kurde, chętnie napchałbym kasą kieszeń Fabianowi, bo po wczorajszym ograniu wiśniowego Tbirda po prostu odpalił mi się mega gas na to wiosełko.
Przesyłka z UK, koszty przelewu zagranicznego, ryzyko uszkodzenia (w Gibejach główki są delikatne, wczoraj pomacałem ten zajebisty gryfik i już wiem dlaczego) plus zarobek - w pełni uczciwe jest, że woła za niego więcej niż sprzedający w UK. Jeśli komuś nie pasi taka opcja, to sobie sam przecież może ściągnąć, albo kupić nowego
Chociaż 5K to faktycznie nietrafione - ale to pewnie dlatego że czasem się trafi na allegro w takiej cenie jakiś Tbird.
EDYTA: W tym co pisze Burning też coś jest. Z tym, że ja i tak wolę zapłacić mniej bo tak naprawdę jestem ch* nie muzyk, i do tego co robię potrzebowałbym co najwyżej Squiera. Nowego
Przesyłka z UK, koszty przelewu zagranicznego, ryzyko uszkodzenia (w Gibejach główki są delikatne, wczoraj pomacałem ten zajebisty gryfik i już wiem dlaczego) plus zarobek - w pełni uczciwe jest, że woła za niego więcej niż sprzedający w UK. Jeśli komuś nie pasi taka opcja, to sobie sam przecież może ściągnąć, albo kupić nowego

EDYTA: W tym co pisze Burning też coś jest. Z tym, że ja i tak wolę zapłacić mniej bo tak naprawdę jestem ch* nie muzyk, i do tego co robię potrzebowałbym co najwyżej Squiera. Nowego
