11-12-2012, 09:09 AM
Normy są, tylko nikt ich nie przestrzega. 
A często jest tak, że gwiazda ma swojego akustyka, jest porządnie nagłośniona i po prostu się wrażenia słuchowe podnoszą.
BTW - ostatnio mi opowiadali znajomi jak grali na starówce krakowskiej - tam trzeba teoretycznie grać coś około 85 dB - takie przepisy i akurat siedzi pan w budce za sceną i to kontroluje. Że za sceną, to chłopaki odwrócili subbasy dali w przeciwfazie i pan miał cichutko, a na przodzie dało się słuchać czegokolwiek, bo koncertu przy 85 dB zrealizować się nie da...

A często jest tak, że gwiazda ma swojego akustyka, jest porządnie nagłośniona i po prostu się wrażenia słuchowe podnoszą.

BTW - ostatnio mi opowiadali znajomi jak grali na starówce krakowskiej - tam trzeba teoretycznie grać coś około 85 dB - takie przepisy i akurat siedzi pan w budce za sceną i to kontroluje. Że za sceną, to chłopaki odwrócili subbasy dali w przeciwfazie i pan miał cichutko, a na przodzie dało się słuchać czegokolwiek, bo koncertu przy 85 dB zrealizować się nie da...