Klinika GASu

[Alfik]

dokładnie. Basstard, powszechność palisandru nie świadczy o jego chujowości. Zresztą jest palisander i palisander. Wszystkie Skywaye mają też struny. Nie znaczy to, że Twój Alembic jest chujowy bo też je ma.
(...)

Wydaje mi się, że Basstard miał raczej na myśli, że jest to połączenie kolorystyczne tak popularne w tanich gitarach, że od razu się z nimi kojarzy, niezależnie od ich rzeczywistej jakości

nie nawiązałem do połączenia kolorystycznego (też mi się nie podobają czarne fenderowate z białą płytką i palisandrem, to najnudniejsza wizualnie kombinacja - tu się z Jarkiem zgadzam), tylko do wcześniejszej wypowiedzi Basstarda że palisander w progowych basach jest do dupy, bo jest taki pospolity i występuje w każdym tanim badziewiu.

No nie, zapomniałem jeszcze o 2 basach, które miały palisander ale i tak wywołują we mnie wzwód: Aria Pro-II SB 1000 i, oczywiście, Wal.

To może uściślę: nie lubię palisandru w progowych fenderokształtnych (z wyjątkiem zestawienia Pretzl + flaty). I w Music Manach też nie. Po prostu nie leży mi, i tyle. A pospolitość to tylko taka dodatkowa zniechęcająca cecha, jak srebrny lakier na samochodzie - nie dość, że nie podoba mi się, to jest tak kurewsko pospolity, że ze względu na to połączenie awansuje na szczyt czerstwoty

Mam srebrne auto i 4 basy z palisandrem na podstrunnicy

Na usprawiedliwienie

dwa to fretlessy

jeden precel na flatach

jeden do grania pedalskiego disco

do rocka mam klonowe podstrunnice


Srebrne auto jest kombi


Tak na poważnie

Palisandry bardzo różnią się jakością

Brazylijski, który mam na starych fenderach brzmi genialnie zarazem ciepło i selektywnie.

a np. Indyjski popularniejszy i tańszy zamula już dość mocno...

Dla niewtajemniczonych polecam strone warmotha - podstawowe opisy pokrywają się z rzeczywistością.