02-07-2013, 07:42 PM
(02-07-2013, 06:15 PM)Marcin S napisał(a): grałem na 2x12 i 112 Barefaced (2x12 z gwizdkiem). Znajomy wymieniał zestaw trace'a 410 i 115 (stare, 410 z okrągłymi bassrefleksami) na te dwie paczki i zaprosił na porówanie póki miał oba zestawy. Head to TE HexaValve, lampowa głowa, bodajże 380w. Po czytaniu jak się ludzie z basschat.co.uk spuszczają nad tymi paczkami, byłem nastrojony sceptycznie - jak do wszystkiego o czym są wyłącznie entuzjastycznie pozytywne opinie. Przekonałem się jednak. Ludzie na ww forum nazywają tę 212 (nie pamiętam nazw modeli) najlepszą 410 na rynku, i coś w tym jest. Potęga. I rzeczywiście doskonale sobie radzą z dyspersją dźwięku w poziomie, nawet mocno z boku słychać ją niemal tak samo jak na wprost - oczywiście nie każdemu będzie to odpowiadać. Szerokie pasmo i dół którego mało kto by się spodziewał po tak małych paczkach. Nic się nie rozmywa, czytelność to słowo klucz. Dodatkowa 112 powiększyła zestaw sonicznie bez zmiany charakterystyki. Obie naraz były głośniejsze i czystsze niż trejsowe 410 + 115. Po tym doświadczeniu odbyłem dwie rozmowy tel i małą wymianę maili z właścicielem/kontruktorem Alexem Claberem, bardzo miły gość, i ma potężną wiedzę, choć nie ze wszystkimi jego twierdzeniami się zgadzam. Na pewno sprzęty warte dużej uwagi.
Zamierzam wymienić dwie piętnastki Ampega na te Barefaced, głównie z powodu wagi. Alex o swoim 1x15 napisał, że jest głośne jak dobre 3x10 lub 2x12, więc posiadanie odpowiednika 6x10 lub 4x12 w dwóch 12 kg kolumnach będzie niezłym skokiem sprzętowym. ;D
Burning napisał(a):aczkolwiek i tak za duża, bo zazwyczaj nie biorę nawet swojej 4x10" na gigi (co boli, bo nader popularny MAG nie ma środka i chuj słyszę)
No własnie w przypadku Barefaced zwróciłbym uwagę przede wszystkim na te małe kolumny, jeśli rzeczywiście są tak mocne jak głosi reklama. Na początku myślałem o kupnie dwóch 2x15 (jakoś nigdy nie mogłem się przemóc do mniejszych głośników ^^), ale jak potrafię (w sali prób) być za głośny nawet na 1x15...


