02-21-2013, 09:47 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-21-2013, 09:48 AM przez Maciejeq.)
Ja robię podobnie jak Poisoned- tyle, że ostatnio zamiast ludwika/innego płynu do naczyń stosuję kreta. Efekt imo fajniejszy. Kiedy nie mam czasu- suszarka w dłoń. Kiedy jest- struny przeplatam jakąś nitką/sznurkiem i na kaloryfer, żeby wyschły solidnie. Nigdy nie zakładałem ''gorących'' strun na wiosło, ale dobrze wiedzieć że lepiej się tego wystrzegać 
A krzyczałeś przy tym?

(02-21-2013, 09:44 AM)OMSON napisał(a): (brałem cały set strun za końcówki i napierdalałem młynka w powietrzu przez kilka minut... potem za drugi koniec).
A krzyczałeś przy tym?
