02-25-2013, 09:10 AM
Dziś miałem kolejną akcję
!
Chyba założe blog o dymaniu ludzi przez neta.
Kupiłem głośniki na allegro, dostałem inne niż prosiłem dogadałem się z kolesiem, że zamiast odsyłać mu glosniki odda mi czesc kasy (glupie 50zł). Koleś rzekomo przelał kase tydzień temu, nie dostałem kasy ani potwierdzenia do dziś. Założyłem spór na allegro żeby go zmotywować. Dziś do mnie dzwoni agent z tekstami "czemu założyłem spór" " a pierdol sie Pan" "w dupie mam te kurwa allegro i te glośniki" "A weź spierdalaj"
. Ja tam cały czas grzecznie tłumacze, że prosiłem tylko o potwierdzenie przelewu, komentarza jeszcze nie wystawiłem przecież, ale koleś mnie przekrzyczał. Po 5 min wystawił mi negatywa;d
Chyba wyśle rozmowy do allegro może go zablokują.
Akcja nr. 2 Sklep hart-metale:
Zamowiłem z miesiac temu pare rzeczy (ponad 250zł zamowienie).
Po tygodniu dzwonie, czy juz moze wyslali bo zadnego potwierdzenia nie dostalem, a oni ze jeszcze nie maja wszystkiego i czekaja na dostawe (mogliby chociaz zadzwonic poinformowac). Dzwonie po kolejnym tygodnu i dalej tego nie mają - poprosilem zeby wyslali to co jest - ok wyslali doszlo i wszystko spoko. Po kolejnych 2 tyg dzwonie i pytam czy maja to co zamawialem. Odpowiadaja tak, ze juz doszlo w zeszlym tygodniu i ze faktycznie bylo zamowienie i ze dzis wysylaja.
Ciekawe czy jakbym nie zadzwonil to czy w ogole by pamiętali;D
Chyba założe blog o dymaniu ludzi przez neta.
Kupiłem głośniki na allegro, dostałem inne niż prosiłem dogadałem się z kolesiem, że zamiast odsyłać mu glosniki odda mi czesc kasy (glupie 50zł). Koleś rzekomo przelał kase tydzień temu, nie dostałem kasy ani potwierdzenia do dziś. Założyłem spór na allegro żeby go zmotywować. Dziś do mnie dzwoni agent z tekstami "czemu założyłem spór" " a pierdol sie Pan" "w dupie mam te kurwa allegro i te glośniki" "A weź spierdalaj"
Chyba wyśle rozmowy do allegro może go zablokują.
Akcja nr. 2 Sklep hart-metale:
Zamowiłem z miesiac temu pare rzeczy (ponad 250zł zamowienie).
Po tygodniu dzwonie, czy juz moze wyslali bo zadnego potwierdzenia nie dostalem, a oni ze jeszcze nie maja wszystkiego i czekaja na dostawe (mogliby chociaz zadzwonic poinformowac). Dzwonie po kolejnym tygodnu i dalej tego nie mają - poprosilem zeby wyslali to co jest - ok wyslali doszlo i wszystko spoko. Po kolejnych 2 tyg dzwonie i pytam czy maja to co zamawialem. Odpowiadaja tak, ze juz doszlo w zeszlym tygodniu i ze faktycznie bylo zamowienie i ze dzis wysylaja.
Ciekawe czy jakbym nie zadzwonil to czy w ogole by pamiętali;D


