(03-31-2013, 01:23 PM)Bolem napisał(a): Alfik to kiedys pisal i sie z tym nie zgadzalem na poczatku: warto przerobic dokladnie basistów których gra się nam podoba, bo mozna od nich zerżnąc patenty i stworzyć na tej podstawie swoj styl. Niekoniecznie melodie, ale wsłuchać się, np czy gość gra na 7 progu na strunie A czy na 2 progu struny D i DLACZEGO w ten sposób. To bardzo dużo daje (przynajmniej mi). Ja jestem w trakcie "robienia" tima c, mika starra, flei i rexa browna
Bezczelne kradnięcie patentów to ja uskuteczniam od zawsze

Ja mam tak - słucham numeru, coś tam gram, intuicyjnie wymyślam podstawę. Następnie włączam mózg i kombinuje gdzie tu harmonię zepsuć itp itd.
A następnie słucham nagrania i se mówię "a, to zajebałem z red hotów.... a to z faith no more ZNOWU" - w 8/10 przypadkach nieświadomie, choć ostatnio celowo w 1 numerze zrobilem "a pierdolne metallice" a w drugim "ratma zrobie".
bezczelne złodziejstwo, i podpierdalanie patentów podstawą edukacji!

(03-31-2013, 12:47 PM)obserwacja napisał(a): No jak tam uważasz. Nie chcę się do nikomu wpierdalać w merytorykę
Byłbyś może chętny zmierzyć się z tym kawałkiem(albo ktoś) ja nie mam jeszcze możliwości sensownie go zapisać bo wolę by to było dobrze zrobione. Wczoraj studiowałem go około godziny i już mi się chce nim rzygać
Technicznie nie jestem w stanie tego zagrać raczej - disco oktawki to chujowo trudna sprawa. Ale sproboje wieczorkiem coś.