04-01-2013, 02:27 PM
(04-01-2013, 02:17 PM)solartron napisał(a): Widzisz, Długosz to fajny rzemieślnik - Fodera, Smith, Fender i jeszcze kilku innych (ale naprawdę niewielu) to już artyści. Co ich odróżnia od rzemieślnika - bo brzmienie ich instrumentów jest rozpoznawalne. Idąc dalej - po co płacić za koncert 300 zł skoro muzyk nic nie produkuje - no jedynie jakieś wrażenia. To w takim razie czym będzie się różnił koncert Claptona od coverbandu? Wg Was ceną
Nigdy nie dałbym 300zł na bilet
Jednym z największych zawodów to była właśnie Fodera, która kosztowała 13-15klocków a brzmiała jak bardzo tani bas z bardzo drogą naklejką. O Fenderach to nie wspominam nawet bo mówisz chyba o Leo jako wizjonerze a nie o samych produktach firmy


