(06-14-2013, 12:13 PM)Bolem napisał(a):(06-14-2013, 12:12 PM)herp napisał(a): Się robi.
i na chuj Ci to
To chyba trochę moja wina - kombinuję jak Herpowi byłoby grać łatwiej z jego wadą fabryczną i od dawna mu proponowałem by z rampą spróbował.
Przez rampę gra się lżej, mniej macha paluchami i jest pewniejszy punkt odniesienia/oparcia zawsze. Mi to pomaga np. na koncertach - zwłaszcza jak jestem dalej od pieca, nie słyszę co gram i nie patrzę się na bas - jak paluchy są w tym samym miejscu i mają ww. punkt odniesienia wydaje mi się, że gram lepiej.
Zresztą to nie jest wcale nowy patent - billy sheehan dokładnie tak samo traktuje obudowę od pickupa P i jasno przyznał po latach, że mu je specjalnie robią tak, by był mini-rampą. Z podobnych pobudek wielu gitarzystów opiera mały palec na pickupie/korpusie przy najtrudniejszych partiach. Sixx z motley crue se chyba coś takiego nawet na mostku montował, uchwyt na palucha



