10-21-2013, 11:03 AM
(10-21-2013, 09:48 AM)tapchan napisał(a): Ja miałem to wiosło przez rok z kawałkiem u siebie. Faktycznie sfatygowane mocno, ale w grze mi to nie przeszkadzało. W bezpośrednim porównaniu gadało zauważalnie fajniej od nowszego Legenda. Przerobiłem sobie w nim elektronikę - dwa vol zrobiłem na push-pulach do przełączania cewek w poszczególnych przetwornikach szereg-równolegle. Sprzedałem bo miałem okazję tanio kupić Warwicka i bardzo chciałem spróbować. Z perspektywy czasu żałuję, że się go pozbyłem
http://youtu.be/JnMd-SzLbjU?t=47m17s
Fajny basik

