(11-17-2013, 11:45 PM)OMSON napisał(a): A jaki np element - jakbyś mógł rozwinąć nieco?
Melodii - nie ma. Harmonii - nie ma. Dynamiki - nie ma. Brzmienia specjalnie też nie.
Także - to co w sumie jest?

Bardzo dużo bardzo siermiężnej muzyki słucham, uwielbiam Helmeta, niektóre stare albumy Fear Factory, Ministry - tego wszystkiego z czego się wykluł obecny zestrojony plugin metal. Ale tam zawsze ten zamierzony prymitywizm jest w kontekście albo bardzo dużego charakteru instrumentalistów, albo z solidną podstawą popowo rozumianej kompozycji i aranżacji - to zamierzone chamstwo właśnie wtedy działa, jak się je połączy z czymś kompletnie innym, albo zrobi po prost dużo, dużo, dużo lepiej od wszystkich innych.
Pomyśl nad czymś takim, bo moim zdaniem tego brakuje.