12-04-2013, 12:28 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2013, 12:29 PM przez Basstard.)
(12-04-2013, 10:54 AM)MrPapaBear napisał(a): Nie rozumiem tego dążenia do precyzji, to nie budowa zderzacza hadronów. Jak patrzę na filmiki mroka np to mam wrażenie, że słucham midi. Po co gitarze człowiek, skoro człowiek chce wyeliminować z gry czynnik ludzki?
A artykulacja, a zabawa dynamiką? Można grać fhói równo pod względem time'u a nadal nie dawać jakichkolwiek powodów do wątpliwości czy to aby na pewno człowiek gra.
(12-04-2013, 12:12 PM)groza napisał(a): Ogień oczyszcza.
Taaa, chyba Waść się nigdy popiołem nie upierdolił.
