03-19-2014, 07:30 AM
Posłuchałem nagrywki Zwinnego. Ekstra, ale... Brakuje mocy, pierdolnięcia, nie wiem, jak to określić. Może to kwestia brzmienia, ale jakoś nie poczułem trzewiami tego basu. Momentami oktawki są zbyt lejące JAK DLA MNIE. Sam bym nawet w połowie jak Zwinny nie zagrał, więc wybaczcie wywód. Idę już sobie

Gram na nerwach.