Fabian, jako osoba znająca temat warwicków czerwonych dosyć dogłębnie:
- hartke mają więcej środka, mniej góry
- manualnie fajne, żywotność w miarę spoko
na 3 sety które miałem wszystkie były ok, Posiadający Wszystko trochę tego przemielił i jak on nie narzeka, to znaczy, że padniętych nie ma
Spróbuj z czyszczeniem dadario - jest fanatycznym ŚwieżoStrunoLubem i mam na patriocie i preclu te same struny od studia (1 kwietnia) - czyszczę raz na tydzień i wracają spokojnie do ładnego dzwona.
Żadnego mydła, przemywam pod kranem przez może 30 sekund i potem konkretnie wytrząsam cały syf i wycieram - po 4-5 godzinach są do założenia i mi stykają na 2 próby i parę dni ćwiczenia. Żadne inne struny poza Galli mi tak nie wracały do stanu żywotności, choć wiele zależy od instrumentu - z jakiegoś nie znanego mi powodu niektóre znoszą to lepiej od innych.
Ewentualnie to może set setowi nierówny.
- hartke mają więcej środka, mniej góry
- manualnie fajne, żywotność w miarę spoko
na 3 sety które miałem wszystkie były ok, Posiadający Wszystko trochę tego przemielił i jak on nie narzeka, to znaczy, że padniętych nie ma

Spróbuj z czyszczeniem dadario - jest fanatycznym ŚwieżoStrunoLubem i mam na patriocie i preclu te same struny od studia (1 kwietnia) - czyszczę raz na tydzień i wracają spokojnie do ładnego dzwona.
Żadnego mydła, przemywam pod kranem przez może 30 sekund i potem konkretnie wytrząsam cały syf i wycieram - po 4-5 godzinach są do założenia i mi stykają na 2 próby i parę dni ćwiczenia. Żadne inne struny poza Galli mi tak nie wracały do stanu żywotności, choć wiele zależy od instrumentu - z jakiegoś nie znanego mi powodu niektóre znoszą to lepiej od innych.
Ewentualnie to może set setowi nierówny.