09-14-2010, 08:30 PM
(09-14-2010, 02:03 PM)Rumcayz napisał(a): Dzięki za opiniePrzerysowany, bo to przecież czysta maniera hetfieldowa (luk at myyyyyyjaaa...). Mi tam ogólnie brakuje przestrzeni. Wszystko jest za bardzo zbite i, że tak peem, monolityczne. Wokal w miksie spieprzony - za bardzo do przodu, czy kihój. Techniczne, fałsze gdzie niegdzie. Gitarzysta w solówkach licho, jakiś czterotaktowy tapping i wsio, a jeśli mówimy o thrashu 80' to licho nie było pod tym względem. Ale ogólnie fajna muza. Trochę rozmachu aranżancyjnego by się przydało, bo chyba lepszy Annihilator niż Sodom czy choćby Sedes Muzgó, nie?
1. Co rozumiesz przez przerysowany?
"Podstawową sprawą jest jednak to, żeby gitara basowa wisiała na jajach, jeśli ktoś wiesza sobie wiosło pod brodą jest dla mnie skończony." jj