06-26-2014, 09:45 AM
(06-26-2014, 05:45 AM)hubertDRI napisał(a): Winny charczenia i pierdzenia znalazł się - mój kochany ampegZ paru wzmacniaczy które używałem wszystkie lampy mocowało się z wyczuciem i wątpię by walenie w pokrywę coś zmieniło.Wystarczyło zastosować metodę znaną ze starych telawizorów lampowych czyli pierdoląć go ręką z góry
Charczenie przeszło jak ręką odjął. Prawdopodobnie któraś z lamp była niedociśnięta.
Zdecydowanie polecam oddać wzmacniacz na przegląd.
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.