(07-14-2014, 09:40 AM)yarzenioova napisał(a): Widać wyraźnie, że najgorsze co istnieje w muzyce dla basisty to zagranie najprostszego groove na 3 dzwiekach. Trudne skalowe intro zagrales idealnie, a przy czesci riffowej zmagales sie z opozniona osemka (jak sie nie myle). Ale calosciowo i tak jest super, a precel brzmi Ci swietnie i go czujesz wyraznie. Zdecydowanie thumbs up.
Ta ósemka to raczej wyprzedzona.



(07-14-2014, 09:40 AM)yarzenioova napisał(a): Cykady, ale trudny numer wziales. Tez kiedys cwiczylem na tygodniowym rozegraniu w Jaworkach, wtedy umialem.
Sandberg pobrzmiewa dziwnie znajomo, czasem mam wrazenie ze Maruszczyki i Sandbergi to takie same basyBardzo ładne podejscie. Respect zakwas.
Cykady trudne? Zrobiłem je na kacu - i nauczyłem się i nagrałem, raczej prosty numer, tylko szybkawy, ale też bez przesady. Teraz walczę z "Hit me with your rythm stick" Iana Durry'ego - to jest i trudne, i szybkie.
