09-19-2010, 10:14 PM
(09-19-2010, 10:10 PM)Pecu napisał(a):(09-19-2010, 09:56 PM)igrek napisał(a): Na głowie stoi bębniarz elektr. Roland(Boss) DR 880.
Zazdroszczę takiego. Na pewno nie upija się na koncertach, nie odwołuje prób w ostatniej chwili, nie marudzi, że nie może grać, bo będzie zmęczony po pracy, nie napierdala, kiedy ktoś chce coś powiedzieć, nie marudzi, że on nie będzie tego grał, bo jemu się nie podoba (choć wcześniej sam to wymyślił), oddaje pożyczone pieniądze i nie jest upierdliwy. Ma jakieś wady?
Nie porozmawiasz z nim o dupach, nie doradzi Ci (chyba, że liczysz na poradę z cyklu - jak to wybić), nie przyniesie szklanki wody na siarczystym kacu...


