09-25-2010, 09:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-25-2010, 09:28 PM przez Sebastian-J.)
Jeśli wierzyć w zbiegi okoliczności, to albo był to jeden z nich, albo wielki pech.
Specjalistą w tych sprawach nie jestem, ale:
a) może problem siedzi w gitarze (sprawdzałeś inne wiosło)?
b) może problem siedzi w napięciu które było w gniazdku (inny sprzęt nie szalał: gitarowe)?
c) mxr raczej (chyba) nie jest tego przyczyną, o ile nie były ustawione ekstremalne ustawienia vol/gain
Czy przy wyłączaniu się, były spadki mocy? Słychać było szum?
Specjalistą w tych sprawach nie jestem, ale:
a) może problem siedzi w gitarze (sprawdzałeś inne wiosło)?
b) może problem siedzi w napięciu które było w gniazdku (inny sprzęt nie szalał: gitarowe)?
c) mxr raczej (chyba) nie jest tego przyczyną, o ile nie były ustawione ekstremalne ustawienia vol/gain
Czy przy wyłączaniu się, były spadki mocy? Słychać było szum?