09-26-2010, 06:29 AM
(09-25-2010, 09:38 PM)Pieczara napisał(a): .... Tamten drugi po prostu się wyłączył i nie dało się go już uruchomić, także winy gitary tu chyba nie ma.Obydwa wzmacniacze są do naprawy - zwaszcza ten drugi co nie daje się włączyć. Wygląda na to, że ten MXR jakoś na to wpłynął (może n.p. się wzbudza). Nie grałeś przypadkiem na zasadzie "wszystkie gałki w prawo"? Trochę mnie dziwi, że wzmacniacz przestał działać na próbie, a Ty założyłeś, że na koncercie się to nie zdarzy. Mam nadzieję, że to nie był koncert n.p. w Opolu :-).
(09-25-2010, 09:38 PM)Pieczara napisał(a): PS. Czy to normalne, że po włączeniu tego wzmaka trzeba odczekać chwilkę zanim zacznie wydawać z siebie dźwięki?To jest opóźnione włączanie głośnika - trwa około 30 sekund.
Marek