10-28-2014, 08:20 PM
(10-28-2014, 08:10 AM)kiki666 napisał(a): 1) Gitarzystów "przerobiliśmy" 3, w kulminacyjnym momencie było ich nawet 2 w bendzie. Nie wiem czy to jakaś prawidłowość ale prawie każdy miał narcystyczne podejście do muzy i nie potrafił zrozumieć, że czasami "mniej oznacza więcej". Teraz jest jak jest i jest dobrze.
3) Podobno z brzmieniem perkusji zawsze pojawiają się problemy i EDR nie jest wyjątkiem w tej kwestii. Niestety.
Ad.1) znam gitarzystów bez narcyzmu, to chyba nie reguła. z oldskulową, sfuzzowaną gitarą Wasza muza byłaby taka, szukam określenia, bardziej "beastieboysowa"

Ad.3) co to znaczy, że "zawsze" są problemy z brzmieniem perkusji? zawsze ze strony waszego bębniarza, studia Vintage, czy generalnie przy nagrywaniu i miksach (to akurat z autopsji wiem, że nieprawda)?
A tak ogólnie: fajnie i niesztampowo gracie. Pewnie dlatego nie ma komentarzy (poza moim), bo nie ma za co zjebać i obrazić
