12-24-2014, 06:24 PM
Oficjalna wersja jest taka, że ktoś kto pożyczył bas do studia 2 tygodnie temu, uderzył kluczem o ścianę czy cokolwiek..
Jasne, że idzie naprawić, ale to i tak nie ma znaczenia już dla mnie. Roscoe mi nie zagadał i wrócił do domu.
Jasne, że idzie naprawić, ale to i tak nie ma znaczenia już dla mnie. Roscoe mi nie zagadał i wrócił do domu.
Squier VM '70s JB 5 | Fender JB '78 | Buzz Hornet


