diego - na pewno nie będą ani za luźne ani za sztywne. Chromesy 45-100 są trochę sztywniejsze od Hartke (używałem najczęściej 45-105 niklowych hartke), ale nie jest to jakaś sztywność uderzająca. Mnie akurat zaskoczyły swoją miękkością, ale zakładałem je po fenderowych niklach, które są dość sztywne. Innych flatów nie próbowałem, ale chromesy organoleptycznie odbieram jako struny miękkie, na których gra się bardzo wygodnie. Oczywiście musisz ustawić sobie pod nie bas, ale to dotyczy przecież każdych nowych strun.
Brzmienie to niestety i jednocześnie na szczęście - rzecz gustu. Pewnie przesłuchałeś już milion próbek z youtuba, to mniej więcej wiesz o co chodzi. Ciężko słowami opisać dźwięki, ale jakbym miał opisać atak to flaty brzmią jak "buuum" a roundy - "brzdąąą",
.
Kochasz albo nienawidzisz - coś w tym może być. Przez pierwszy tydzień po założeniu chromesów, byłem trochę zaskoczony brzmieniem i raczej przekonany, że zakończę ten eksperyment. Po pierwszej próbie z zespołem zmieniłem zdanie i postanowiłem trochę przy nich pozostać. Po kilku następnych utwierdziłem, się w tym przekonaniu.
Jeśli chodzi o przykrywanie błędów - mi akurat przykryły, a przynajmniej takie mam wrażenie, niepożądane (przeze mnie) czasem brzęczenie. Jednak tym bym się nie sugerował, a raczej osiągnięciem docelowego brzmienia o jakie ci chodzi.
Pytanie - czy siądą w muzyce którą grasz, lub zamierzasz grać? Tego nie wie nikt.
Niestety musisz po prostu spróbować.
Brzmienie to niestety i jednocześnie na szczęście - rzecz gustu. Pewnie przesłuchałeś już milion próbek z youtuba, to mniej więcej wiesz o co chodzi. Ciężko słowami opisać dźwięki, ale jakbym miał opisać atak to flaty brzmią jak "buuum" a roundy - "brzdąąą",

Kochasz albo nienawidzisz - coś w tym może być. Przez pierwszy tydzień po założeniu chromesów, byłem trochę zaskoczony brzmieniem i raczej przekonany, że zakończę ten eksperyment. Po pierwszej próbie z zespołem zmieniłem zdanie i postanowiłem trochę przy nich pozostać. Po kilku następnych utwierdziłem, się w tym przekonaniu.
Jeśli chodzi o przykrywanie błędów - mi akurat przykryły, a przynajmniej takie mam wrażenie, niepożądane (przeze mnie) czasem brzęczenie. Jednak tym bym się nie sugerował, a raczej osiągnięciem docelowego brzmienia o jakie ci chodzi.
Pytanie - czy siądą w muzyce którą grasz, lub zamierzasz grać? Tego nie wie nikt.
Niestety musisz po prostu spróbować.
szybko, głośno i nierówno