09-16-2015, 07:51 PM
Ja na sztingraju nie wyobrażałem sobie żadnych innych sznurków niż Lo-Rider'y DR. Zajebiste były, ale tylko na nim mi siedziały. Stosunkowo szybko kapciały, ale to był dziwny czas, kiedy byłem w stanie zerwać E i D jednego dnia 
Swoją drogą - nie pamiętam kiedy ostatnio zerwałem strunę

Swoją drogą - nie pamiętam kiedy ostatnio zerwałem strunę
