10-27-2015, 09:59 PM
A ja mam Pany pytanie, które spędza mi sen z powiek... Sprawa jest grubsza, bo i o grubszą kasę chodzi. Mianowicie, stoję przed kupnem nowego basidła.
Strasznie jarają mnie Sandbergi. Miałem okazję ogrywać TM4 i byłem wniebowzięty, jednak coś mnie ciągnie do starych japońskich jazzów, które jednak są tylko w wersji 4-strunowej, a jednak chętniej bym przyjął 5.
W ostateczności jakoś bym sobie poradził z 4. Jednak nie wiem, czy kupić jeszcze w tym roku Japończyka, czy dołożyć około 1,5-2k na Sandberga - w grę wchodzi tylko model TM.
Strasznie jarają mnie Sandbergi. Miałem okazję ogrywać TM4 i byłem wniebowzięty, jednak coś mnie ciągnie do starych japońskich jazzów, które jednak są tylko w wersji 4-strunowej, a jednak chętniej bym przyjął 5.
W ostateczności jakoś bym sobie poradził z 4. Jednak nie wiem, czy kupić jeszcze w tym roku Japończyka, czy dołożyć około 1,5-2k na Sandberga - w grę wchodzi tylko model TM.
Squier VM '70s JB 5 | Fender JB '78 | Buzz Hornet