07-19-2016, 01:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-19-2016, 01:22 PM przez Zenek Spawacz.)
(07-19-2016, 01:07 PM)yarzenioova napisał(a):(07-19-2016, 01:02 PM)Zenek Spawacz napisał(a):Jesli faktycznie ma to dzialac to nie lepiej zagescic ilosc drewna w kierunku glowki, ale nie takim wystajacym koncem, ani to ladne ani praktyczne. Ale tak tez bym przeszedl obok takiego instrument szerokim lukiem, taka lutnicza zabawa w poprawe sustainu czy wywazenia, gdy instrument ma chyba glownie spelniac funkcje srodka do grania nut raczej niz poprawiac sustain realizatorowi. Totalnie mi sie to nie podoba i staram sie zrozumiec czemu muzyk mialby sie meczyc grajac, majac dodatkowe zalety kompletnie zbedne na dluzsza mete.(07-19-2016, 11:50 AM)yarzenioova napisał(a): Ten guz na łaczeniu gryfu z główką z tylu tego basu ma jakąś funkcjonalność prócz wizualnej?U mnie w tym miejscu jest wycięcie zeby się wygodniej grało w pierwszej pozycji na H(c-moll),tu chcieli utrudnić?
Humma Kavula
Ten detal konstrukcyjny ma wzmacniac stabilnosc glowki , tyle tylko , ze tutaj ktos przesadzil....
Wzmocnienie glowki ma duze znaczenie i wiele firm to robi , z tym ze innymi sposobami . Tutaj gosc budujac bas wyraznie przesadzil. Ani to ladne ani funkcjonalne. Tutaj na zdjeciu u Alembika mozna zobaczyc jak takie wzmocnienie wyglada u fachowcow:
![[Obrazek: 13560_pegheadbackL.jpg]](http://www3.alembic.com/img/inst/13560_pegheadbackL.jpg)
Wygodnie , estetycznie , fachowo...

