Czasy defili i innych wyrobów gitaropodobnych mamy na szczęście za sobą. Instrumenty które widzę w przedziale 600-1000 są naprawdę zajebiste jak na pierwszy instrument. Nawet harleje betony po ingerencji lutniczej pt szlif progów i setup się spokojnie nadają. Bas jak nie przeszkadza to już spełnił 75% swojej roli.
Na tym się wszystkiego co trzeba można nauczyć. Większość źle brzmiących basów które widzę to efekt fatalnego setupu i dwuletnich strun.
Na tym się wszystkiego co trzeba można nauczyć. Większość źle brzmiących basów które widzę to efekt fatalnego setupu i dwuletnich strun.