01-24-2011, 12:17 AM
(01-23-2011, 10:14 PM)Fabian napisał(a):
Rozumiem fenomen WAL'a bo tym konkretnym przypadku połowę efektu robi elektrownia i pickupy. Natomiast co do C.T. to myślę że rzetelnie wykonane lutnicze wiosło (w sensie kopia) z dobrych kawałków drewna, dobrą elektrownią i EMG na pokładzie, mogła wy zagadac niemal identycznie. Wiec skąd te ceny? Pewnie to kwestia 'kultowosci' i napisu na główce. Ale jesli ktos chce bas do grania (nie kolekcjonowania) a zależy mu na takim brzmieniu to se może wystrugac za mniej niz 1/4 ceny.
To nie jest osobista wycieczka, jeno se tak gadam bo filozofowac lubie nie twierdze też że niefajnie byłoby posiadac oryginał