03-30-2011, 11:56 AM
Ale jak to właściwie było nagrywane?
Studio rzeczywiście bywa zabójcze
Ja się ostatnio nagrywałem z kapelą na zasadzie: wchodzimy na 3-4 godziny i zgrywamy na żywo parę kawałków. Niestety jak usłyszeliśmy całą swoją nagraną krzywiznę, to zaczęliśmy w kolejnych podejściach wszystko upraszczać, upraszczać, upraszczać i jeszcze raz upraszczać... tak, żeby jakiegoś strasznego obciachu nie było ![Shy Shy](https://basscity.eu/emoty/icon_redface.gif)
Po tym doświadczeniu nasz perkusista postanowił zacząć ćwiczyć z metronomem
Studio rzeczywiście bywa zabójcze
![Wink Wink](https://basscity.eu/emoty/icon_wink.gif)
![Shy Shy](https://basscity.eu/emoty/icon_redface.gif)
Po tym doświadczeniu nasz perkusista postanowił zacząć ćwiczyć z metronomem
![mrgreen mrgreen](https://basscity.eu/emoty/icon_mrgreen.gif)