11-09-2023, 01:48 PM
To ja dam update swojej sytuacji. Po kolejnych nieudanych próbach znalezienia urządzenia, które z powodzeniem nagłośni gitarę i bas, będzie plug&play, kompaktowe i nie będzie wymagało jebania się z podpinaniem przez komputer, zdecydowałem się jednak na Yamaha THR 30 II Wireless.
No i generalnie jestem zadowolony. Z gitarą brzmi po prostu fenomenalnie, bas też daje radę, choć znów zaznaczę, że jest to dodatkowa funkcja i z 3 wbudowanych presetów stricte basowych dwa się nadają świetnie, a jeden jest do wyjebania.
Ponadto urządzenie z powodzeniem może służyć za przenośny głośnik bluetooth, bateria ma wystarczajcy zapas na kilka godzin słuchania muzyki.
Do samego słuchania muzy sprawdza się świetnie i czuć gitarowy rodowód - na ogół nie zwracam uwagi w miksie na 6 strun, ale przy tym urządzeniu w naturalny sposób ten jeden instrument przebija się przez tło. Ciekawe wrażenie, jak najbardziej na plus. Bardzo selektywne i dobre brzmienie, nawet na znienawidzonym bluetooth.
Głośności dla gitary jest bardzo dużo, do basu - wystarczająco. Gdybym miał brać jako wzmacniacz głównie gitarowy, 10w wersja w zupełności by wystarczyła. Do basu te 30w jest rozsądnym minimum.
Do tego świetny design urządzenia, banalna obsługa, wbudowany tuner i w sumie spoko efekty.
Jak kiedyś wrócę do grania wezmę na próbę, żeby się wpiąć w linię i zobaczyć, jak to będzie gadać. Ale raczej prędko to nie nastąpi.
No i generalnie jestem zadowolony. Z gitarą brzmi po prostu fenomenalnie, bas też daje radę, choć znów zaznaczę, że jest to dodatkowa funkcja i z 3 wbudowanych presetów stricte basowych dwa się nadają świetnie, a jeden jest do wyjebania.
Ponadto urządzenie z powodzeniem może służyć za przenośny głośnik bluetooth, bateria ma wystarczajcy zapas na kilka godzin słuchania muzyki.
Do samego słuchania muzy sprawdza się świetnie i czuć gitarowy rodowód - na ogół nie zwracam uwagi w miksie na 6 strun, ale przy tym urządzeniu w naturalny sposób ten jeden instrument przebija się przez tło. Ciekawe wrażenie, jak najbardziej na plus. Bardzo selektywne i dobre brzmienie, nawet na znienawidzonym bluetooth.
Głośności dla gitary jest bardzo dużo, do basu - wystarczająco. Gdybym miał brać jako wzmacniacz głównie gitarowy, 10w wersja w zupełności by wystarczyła. Do basu te 30w jest rozsądnym minimum.
Do tego świetny design urządzenia, banalna obsługa, wbudowany tuner i w sumie spoko efekty.
Jak kiedyś wrócę do grania wezmę na próbę, żeby się wpiąć w linię i zobaczyć, jak to będzie gadać. Ale raczej prędko to nie nastąpi.